W Walentynki, 14 lutego, zaginęła 37-letnia Marlena Suchodolska. Ostatni raz widziano ją około godziny 18:15, kiedy opuszczała swój dom. Od tego momentu nie nawiązała kontaktu z rodziną. Poszukiwania prowadzą policjanci z Gryfic i Płotów, a bliscy apelują o pomoc w odnalezieniu kobiety.
Marlena cierpi na zespół Huntingtona, co może wpływać na jej zdolność poruszania się i mówienia. Rodzina zwróciła się z prośbą do wszystkich, którzy mogli ją widzieć po godzinie 18:30 w dniu zaginięcia, o jakiekolwiek informacje. Marlena ma 175 cm wzrostu, jest szczupła, ma blond włosy i niebieskie oczy. W dniu zaginięcia miała na sobie czarną kurtkę z napisem "4F" oraz jeansy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siostra Marleny, Dominika, podkreśla, że każda informacja może okazać się kluczowa w rozwiązaniu zagadki. Marlena nie miała przy sobie telefonu ani dokumentów, co dodatkowo utrudnia ustalenie jej miejsca pobytu. Policja nie wyklucza żadnej wersji i wciąż prowadzi intensywne poszukiwania.
Nowy trop ws. zaginionej Marleny
Po przeprowadzeniu poszukiwań z użyciem psa tropiącego, ślady prowadziły w kierunku rzeki Regi, co skłoniło służby do monitorowania tego obszaru. Rzeka jest regularnie patrolowana przez policję oraz straż pożarną, która prowadzi cykliczne akcje ratunkowe na wodzie. Niemniej jednak, jak zaznacza siostra zaginionej, obecność tropów w tym rejonie nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to, gdzie może znajdować się Marlena.
"Poszukiwania trwają, a każda możliwość jest brana pod uwagę. Dlatego tak ważna jest każda informacja, która może pomóc wskazać miejsce pobytu Marleny lub kierunek, w którym mogła się udać" – napisała Dominika w mediach społecznościowych.
Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat Marleny Suchodolskiej, proszone są o kontakt z policją w Gryficach pod numerem telefonu 47 78 22 512 lub dzwonienie na numer alarmowy 112.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.