Zbiorowy gwałt na studentce. Jest akt oskarżenia wobec sześciu Latynosów

Prokuratura w Pruszkowie oskarżyła pięciu Latynosów o gwałt zbiorowy na 20-letniej studentce. Szósty mężczyzna jest oskarżony o pomocnictwo.

Zbiorowy gwałt na 20-latce. Akt oskarżenia wobec 6 latynosów.Zbiorowy gwałt na 20-latce. Akt oskarżenia wobec 6 latynosów.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Michal Fludra
Anna Wajs-Wiejacka

W lipcu ubiegłego roku na trasie Warszawa–Janki doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną. Pięciu Latynosów zostało oskarżonych o dokonanie gwałtu zbiorowego na 20-letniej studentce. Szósty mężczyzna, również Latynos, usłyszał zarzut pomocnictwa w tej zbrodni.

Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie skierowała akt oskarżenia przeciwko pięciu podejrzanym o dokonanie zgwałcenia i jednemu podejrzanemu o pomocnictwo w dokonaniu zgwałcenia w nocy 28 lipca 2024 roku w bliżej nieokreślonym miejscu w trakcie przejazdu samochodem na trasie Warszawa–Janki - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Wszyscy oskarżeni są obywatelami jednego z krajów latynoamerykańskich - nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o Kolumbię. Wszyscy przebywają w Polsce legalnie i są w wieku od 20 do 30 lat. Oskarżonym o gwałt mężczyzną grozi kara od 3 do 20 lat więzienia za popełnienie zbrodni. Sprawa jest w toku, a prokuratura dąży do sprawiedliwego ukarania winnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Negocjacje USA i Rosji. Ławrow i Rubio przy jednym stole

Przebieg wydarzeń

Feralnej nocy 20-letnia studentka bawiła się w jednym z warszawskich klubów, gdzie poznała mężczyznę podającego się za Hiszpana. Po opuszczeniu klubu wsiadła do samochodu, sądząc, że zostanie odwieziona do domu. W pojeździe znajdowało się sześciu mężczyzn.

Podczas jazdy kobieta straciła przytomność, którą odzyskała dopiero w miejscowości Janki, poza Warszawą. Udało jej się uciec i dotrzeć do przystanku autobusowego, gdzie poprosiła o pomoc kierowcę autobusu podmiejskiego. To on wezwał policję.

Ta dziewczyna powiedziała mi, że będąc już na drodze, starała się zatrzymywać samochody. Zrozpaczona, błagała o pomoc. Wszyscy ja omijali, ale nikt się nie zatrzymał. Powiedziała mi, że nawet przed jednym uklękła na jezdni. Tłumaczyła sobie: albo mnie rozjedzie, albo uratuje. I to na nic. Zapytała mnie kilka razy: dlaczego nikt jej nie pomógł - relacjonował kierowca autobusu w rozmowie z "Faktem".
Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Olsztynie. Potrzebne były dwa parawany
Tragedia w Olsztynie. Potrzebne były dwa parawany
"Koniec pomiatania". Tajemnicze wpisy matki Bartosza G.
"Koniec pomiatania". Tajemnicze wpisy matki Bartosza G.
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu