Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Zbrodnia w Belgii. Polka: "Wielkie zamieszanie"

9

Jose P. miał zamordować w belgijskim Ixelles 40-letnią Sylwię, jej roczną córkę i 13-letniego syna. Pojawiły się informacje, że zabójca także jest Polakiem. - Wśród Polaków zrobiło się wielkie zamieszanie. Taka informacja poszła w eter, a teraz trudno to odkręcić - twierdzi pani Edyta mieszkająca w Brukseli. Mężczyzna usłyszał już zarzut zamordowania członków rodziny.

Zbrodnia w Belgii. Polka: "Wielkie zamieszanie"
Zabójstwo w Belgii. Polacy o zbrodni w Ixelles (Facebook, Google Maps)

Jak ustaliła prokuratura, Jose P. jest podejrzany o zamordowanie żony - 40-letniej Polki i jej dzieci - rocznej córeczki Noemi i 13-letniego Alexa. Do zbrodni miało dojść w piątek (15 listopada) wieczorem w mieszkaniu znajdującym się w dzielnicy Brukseli, Ixelles. Ciała ofiar odnaleziono nazajutrz rano. Według informacji śledczych dwie pierwsze ofiary miały zostać zastrzelone, a chłopiec mógł zostać otruty.

Kobieta oraz najmłodsze dziecko mieli rany postrzałowe. Przyczyna śmierci trzeciej ofiary jest przedmiotem śledztwa - przekazała nam Yasmina Vanoverschelde, rzecznik prasowa Prokuratury w Brukseli.

Prokuratura powołała eksperta od balistyki i biegłego lekarza. Sędzia śledczy został wyznaczony do prowadzenia sprawy o morderstwo. Podejrzanemu postawiono zarzut zabójstwa. Został aresztowany.

Dokładne okoliczności zdarzenia nie są jasne. Śledztwo jest w toku i w jego interesie oraz z szacunku dla rodziny w tym momencie nie można ujawniać żadnych dalszych szczegółów - dodała w odpowiedzi na nasze pytania Yasmina Vanoverschelde.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Atak zimy w Wielkiej Brytanii. W kilku regionach zamknięto szkoły

Zabójstwo Polski i jej dzieci w Belgii.

Krótko po tym, jak pojawiła się tragiczna informacja o zabójstwie, sprawa zaczęła rozgrzewać naszych rodaków mieszkających w Belgii. Tym bardziej, że wedle początkowych informacji sprawca miał być także Polakiem.

Wśród Polaków zrobiło się wielkie zamieszanie, kiedy pojawiały się informacje, że to nasz rodak jest sprawcą zabójstwa. Pojawiły się hasła, że nas negują. Taka informacja poszła w eter, a teraz trudno to odkręcić - mówi nam pani Edyta, która mieszka od dwóch dekad w Belgii.

Jak dodaje, osobiście nie znała ofiar, ale przyznaje, że informacje o tragicznej śmierci rodaczki wywołały poruszenie na lokalnych grupach. Ostatecznie służby zdementowały informacje o polskim pochodzeniu podejrzanego. Podejrzany jest Flamandczykiem.

Do tej pory nie było takiej sprawy z udziałem Polaków. Pojawiały się informacje, że ktoś jest bezdomny lub ktoś zaginął, ale nie było morderstwa. To jest wyjątkowy przypadek - przyznaje nasza rozmówczyni.

Jak podkreśla, tematy dotyczące śmierci, samobójstw, zgonów w belgijskiej przestrzeni publicznej jest szybko wyciszany.

Mam wrażenie, że społeczeństwo nie chce o tym słyszeć - na zasadzie "stało się, żyjemy dalej". W Polsce to by się odbiło szerszym echem - dodaje pani Edyta.

Z przykrością stwierdza, że do zdarzeń kryminalnych dochodzi dość często, a wielu osobom doniesienia o zbrodniach zwyczajnie spowszedniały.

- Słyszeliśmy o tej tragedii, nasi klienci też o niej mówili - mówi nam druga Polka, która chce zachować anonimowość. - Dzielnice spokojne w Brukseli się skończyły, ale ta zbrodnia to dramat rodzinny, nie należy tego wiązać - ucina krótko kobieta pracująca w jednym ze sklepów w Ixelles.

Jak doszło do zbrodni w Belgii? Szczegóły

Co ciekawe, na profilu podejrzanego przed zabójstwem pojawiło się nagranie, na którym wyznał miłość swojej żonie i bliskim. Są tam zdjęcia ofiar 54-latka. Belgijskie media podawały, że Jose P. został także znaleziony w mieszkaniu, gdzie chciał targnąć się na swoje życie.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polka i dwoje dzieci zamordowanych w Brukseli. "Zarzut zabójstwa członków rodziny"
Deportują Gruzina do jego kraju. Spowodował wypadek i chciał uciekać
Nastolatek zginął na budowie. Rusza proces w sprawie
Brutalna napaść podczas modlitwy w Lublinie. Szokujące okoliczności
Zbrodnia w Belgii. Podano, skąd pochodzi Polka. "Bywała z dziećmi"
Śmierć Natalii z Andrychowa. Znajoma rodziny przemówiła
Breivik pojawił się w sądzie. Wygolił głowę dla Putina. "Nie jestem człowiekiem"
Wrzuciła synów do piekarnika. Sąd nie miał litości
Trwa proces ws. zamordowanej Sary. Wstrząsające ustalenia
Morze wyrzuciło głowę 19-latka na brzeg. Koszmar na Florydzie
"Nie nastąpiła zmiana". Breivik chce opuścić areszt
Wyłudzał pieniądze za usunięcie migdałków. Laryngolog skazany
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić