31-latka z ponad trzema promilami alkoholu próbowała odebrać syna ze szkoły w Jelczu Laskowicach. Zszokowani pracownicy placówki od razu zawiadomili policje, a dziecko trafiło pod opiekę ojca.
Skrajna nieodpowiedzialność 34-letniej obywatelki Ukrainy. Kobieta jechała samochodem mając 3 promile alkoholu. Mało tego, gdy policjanci próbowali ją zatrzymać, kobieta uciekała. Gdy w końcu się poddała, wyszło na jaw, że nie jechała sama.
Matka, mając niemal 3 promile alkoholu w organizmie, sprawowała opiekę nad swoim rocznym i 4-letnim dzieckiem. Na miejsce wezwana została policja. 36-latka ledwo była w stanie samodzielnie ustać na nogach, do tego bełkotała. Dzieci zostały przekazane pod opiekę dziadka. Sprawą zajmie się sąd.