17-latek napadł na 13-latka. Wstrząsające motywy ataku
Bulwersujące zdarzenie w Szczecinie. Policjanci zatrzymali 17-latka, który podejrzany jest o napaść na 13-latka. Młodociany napastnik ukradł młodszemu chłopcu bluzę. Groził mu też przemocą. Agresor usłyszał zarzut rozboju. O jego losie zdecyduje sąd.
Kryminalni z Komisariatu Policji Szczecin Dąbie zatrzymali 17-latka, który 31 października dopuścił się aktu przemocy wobec 13-latka. Napastnik zaatakował chłopca, kradnąc mu bluzę o wartości 500 zł.
Do zdarzenia doszło w szczecińskim autobusie komunikacji miejskiej. W trakcie napadu 17-latek miał grozić 13-latkowi przemocą. Policja nie podaje, czy agresywny nastolatek znał swoją ofiarę. Wiadomo, że napastnika zatrzymano już dzień po napaści.
Kurier przyniósł jedzenie. Tylko na to czekał. Nagranie z Kielc
Policjanci, analizując zapisy z monitoringu miejskiego, szybko ustalili, gdzie napastnik był widziany po raz ostatni. Ustalono również jego dane osobowe — okazało się, że jest to uciekinier z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego - informują przedstawiciele biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Funkcjonariusze odzyskali skradzioną przez nastolatka bluzę. Okazało się, że miała ją dziewczyna napastnika.
Nieletni usłyszał zarzut rozboju i trafił z powrotem do ośrodka wychowawczego. Policja przypomina, że każdy przejaw przemocy wobec innych osób spotka się ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy - poinformowali szczecińscy policjanci.
Sprawą 17-latka zajmie się teraz sąd. Młodemu napastnikowi może grozić nawet kara pozbawienia wolności, jeżeli sąd uzna, że może być sądzony jak dorosły.