W czwartkowy poranek, ubrana cała na czarno, Petra Laur weszła na salę sądową. Mimo ogromnego bólu dzielnie powstrzymywała łzy. Po raz pierwszy mogła spojrzeć w oczy zabójcy jej syna Rouvena Laura - podkreśla "Bild".
Ze względów bezpieczeństwa proces odbywa się w sądzie o podwyższonym rygorze w Stammheim, dzielnicy Stuttgartu (Badenia-Wirtembergia). Punktualnie o godzinie 11 uzbrojeni funkcjonariusze służby więziennej wprowadzili oskarżonego, Sulaimana Ataee (25 lat), do specjalnie zabezpieczonej sali.
Jego ręce były skute kajdankami. Twarz natomiast zasłaniał czerwonym segregatorem - informuje niemiecki tabloid.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura federalna oskarża afgańskiego uchodźcę o morderstwo, pięciokrotne usiłowanie zabójstwa oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała. W trakcie odczytywania aktu oskarżenia matka Rouvena Laura wielokrotnie patrzyła na zabójcę swojego syna.
Zapytana przez dziennikarzy "Bild" o to, jak się czuje, odparła:
Tej nocy prawie w ogóle nie spałam.
Opuścił mieszkanie z takim uzbrojeniem
Według aktu oskarżenia 31 maja 2024 roku około godziny 10:00 Sulaiman Ataee opuścił miejsce zamieszkania w Heppenheim (Hesja) i udał się do Mannheim. Był uzbrojony w nóż myśliwski, dodatkowy nóż oraz precyzyjną procę z amunicją. Jego celem był zamach na ruch obywatelski Pax Europa (BPE), w tym na znanego aktywistę Michaela Sturzenbergera.
Na rynku w Mannheim napastnik rzucił się na kilka osób, atakując nożem. W pewnym momencie ugodził policjanta.
Zadał mu cios od tyłu w prawe łopatki, ale zauważył kamizelkę kuloodporną funkcjonariusza i zmienił stronę - przekazał prokurator.
Następnie zadał mu potężny cios w głowę, na wysokości ucha. Funkcjonariusz zmarł w szpitalu.
Obrońca Sulaimana Ataee zapowiedział, że jego klient wypowie się na następnej rozprawie wyłącznie na temat swojej osoby, ale nie odniesie się do zarzutów.