Suspendowany ksiądz Daniel Galus, związany ze wspólnotą "Miłość i Miłosierdzie Jezusa", twierdzi, że arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski oskarżył go o planowanie zamachu na jego życie - informuje Dziennik Zachodni.
Okazuje się, że ksiądz arcybiskup Wacław Depo oskarżył mnie i kilka osób ze wspólnoty o to, że chcemy go zabić - że ja zleciłem zabójstwo biskupa, szczególnie jednej osobie ze wspólnoty. Byłem wstrząśnięty tym, co usłyszałem. Biskup oskarża mnie i osoby ze wspólnoty o to, że chcemy dokonać zamachu na jego życie, że chcemy go zamordować - cytuje portal księdza Galusa.
Jak się okazuje, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, Tomasz Ozimek, potwierdził, że toczy się postępowanie, które dotyczy przygotowań do zamachu na arcybiskupa. - Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące niezawiadomienia organu powołanego do ścigania przestępstw o karalnym przygotowaniu do przestępstwa pozbawienia życia arcybiskupa częstochowskiego - przyznaje prokurator Tomasz Ozimek w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz Galus został zawieszony w 2022 r. przez arcybiskupa Depo. Wszystko przez nieposłuszeństwo wobec decyzji kościelnych. Archidiecezja Częstochowska zarzuca Galusowi prowadzenie działalności bez zgody Kościoła oraz wzbudzanie niechęci wśród wiernych.
Śledztwo rozpoczęło się w ubiegłym roku, jednak jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów. Prokuratura nie ujawnia szczegółów ani tożsamości osoby, która złożyła zawiadomienie. Ksiądz Galus i jego wspólnota zaprzeczają wszelkim oskarżeniom.
Suspendowany duchowny twierdzi, że rzekome działania arcybiskupa Depo są bezpodstawne i wynikają z "problemów duchowych i emocjonalnych". Dodatkowo, według Galusa, arcybiskup nie ma żadnych dowodów na wspomniane oskarżenia.
To jest jakieś szaleństwo. Jeszcze trochę, a będziemy oskarżeni, że wspólnota podpaliła Los Angeles, albo że chcemy wysadzić budynki kurii, albo że chcemy porwać samolot linii lotniczych LOT - cytuje zawieszonego księdza portal.
Mimo zakazu używania określenia "katolicka", wspólnota "Miłość i Miłosierdzie Jezusa" nadal organizuje spotkania modlitewne. Ksiądz Galus nie zamierza opuszczać pustelni w Czatachowej - dodaje Dziennik Zachodni.
Czytaj więcej: Zobaczyli to na powierzchni Marsa. Lawina spekulacji ruszyła
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.