Atakował ratowników medycznych. Oskarżony już w areszcie

Sąd w Zakopanem zdecydował o tymczasowym areszcie dla Karola B., oskarżonego o wielokrotne ataki na ratowników medycznych. Mężczyzna nie tylko groził personelowi szpitala, ale także niszczył mienie. Za swoje czyny może teraz spędzić w więzieniu nawet pięć lat.

Sąd zdecydował o areszcie dla Karola B., który wielokrotnie atakował ratowników medycznychSąd zdecydował o areszcie dla Karola B., który wielokrotnie atakował ratowników medycznych
Źródło zdjęć: © ZRM Zakopane
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Karol B. trafił do aresztu na dwa miesiące.
  • Mężczyzna atakował ratowników i niszczył karetkę.
  • Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Atak w Zakopanem

Sąd Rejonowy w Zakopanem zdecydował o tymczasowym areszcie na dwa miesiące dla Karola B., który został oskarżony o wielokrotne ataki na ratowników medycznych oraz niszczenie mienia.

Prokuratura przedstawiła mu zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej oraz kierowania gróźb karalnych, podkreślając, że takie zachowania wobec służb ratunkowych są absolutnie niedopuszczalne i będą surowo karane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Interwencja w oku kamery. Instruktor jazdy trafił za kratki

Ataki na ratowników medycznych

Ostatni incydent miał miejsce 17 sierpnia. Policja otrzymała wówczas zgłoszenie o agresywnym i nietrzeźwym mężczyźnie, który niszczył zieleń miejską w Zakopanem. Po przewiezieniu do szpitala Karol B. nie uspokoił się, lecz kontynuował agresywne zachowanie wobec personelu medycznego, atakując ratowników i uszkadzając wyposażenie placówki. Świadkowie relacjonowali, że mężczyzna był wyraźnie pobudzony i nie reagował na próby uspokojenia.

Śledczy ustalili, że nie był to jego pierwszy konflikt z medykami. Dwa miesiące wcześniej, podczas udzielania mu pomocy, Karol B. znieważył ratowników, ugryzł jednego z nich w ramię i zniszczył sprzęt karetki. Zachowania te świadczą o uporczywej agresji wobec służb ratunkowych, co znacznie podniosło wagę zarzutów.

Obecnie Karolowi B. grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura podkreśla, że ochrona personelu medycznego jest priorytetem, a każdy przypadek agresji wobec ratowników będzie poddawany ścisłemu postępowaniu karnemu. Służby wzywają również obywateli do zgłaszania takich incydentów, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno medykom, jak i pacjentom.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany