Białorusin przemycał ludzi do Polski. Proceder koordynowano z Moskwy

Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok skazujący byłego funkcjonariusza białoruskiej straży granicznej na 6 lat więzienia. Mężczyzna został uznany za winnego udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym przemytem ludzi z Azji do Polski.

Białorusin został skazany na 6 lat pozbawienia wolności Białorusin został skazany na 6 lat pozbawienia wolności
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | 07photo
Malwina Witkowska

Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok skazujący byłego funkcjonariusza białoruskiej straży granicznej na 6 lat więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem ludzi z Azji do Polski. Sprawa ma charakter międzynarodowy i dotyczy nielegalnej działalności prowadzonej na szeroką skalę przez kilka lat.

Według ustaleń śledczych proceder trwał od 2000 do 2007 roku. Oskarżony przez lata unikał odpowiedzialności, ukrywając się poza Polską. Wpadł dopiero w 2022 roku, kiedy przyjechał do naszego kraju, twierdząc, że szuka pracy. Zatrzymanie go było efektem wieloletnich poszukiwań i współpracy służb śledczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Głos z obozu PiS o Zełenskim. "Nie jest człowiekiem najmądrzejszym"

Działalność grupy przemytniczej była koordynowana z Moskwy. Zadaniem oskarżonego było organizowanie i nadzorowanie transportu migrantów po stronie białoruskiej. Przerzucał ludzi, głównie obywateli Chin i Wietnamu, do granicy z Polską, gdzie przejmowali ich członkowie grupy przestępczej działającej już po polskiej stronie.

Następnie migranci byli przewożeni do Warszawy, skąd rozprowadzano ich po różnych krajach Europy Zachodniej. Śledczy szacują, że w ten sposób nielegalnie przedostało się co najmniej kilkaset osób.

Białorusin usłyszał ostateczny wyrok

Sąd pierwszej instancji skazał Białorusina na 6,5 roku więzienia i nałożył na niego grzywnę w wysokości 72 tys. zł. Zarówno obrona, jak i prokuratura odwołały się od wyroku.

Prokurator domagał się surowszej kary – 9 lat pozbawienia wolności – argumentując, że oskarżony był jednym z kluczowych organizatorów procederu. Obrona natomiast wnioskowała o uniewinnienie, twierdząc, że dowody nie są wystarczające do wydania tak surowego wyroku.

Sąd Apelacyjny, po ponownej analizie sprawy, obniżył wyrok do 6 lat więzienia, uznając, że jeden z zarzutów uległ przedawnieniu. W pozostałym zakresie podtrzymał wcześniejsze ustalenia i uznał oskarżonego za winnego współpracy z grupą przestępczą zajmującą się przemytem ludzi. Wyrok jest ostateczny i nie podlega dalszemu zaskarżeniu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany