Broń wybuchła 15-latkowi w dłoniach. Dramat w Pawłowicach
Dramatyczne zdarzenie w miejscowości Pawłowice w woj. świętokrzyskim. Jak donosi "Echo Dnia", 15-letni chłopak został poszkodowany w wyniku wybuchu broni czarnoprochowej. Nastolatek trafił do szpitala.
Drama w Pawłowicach (pow. pińczowski). Jak podaje "Echo Dnia", 15-letni chłopak trafił do szpitala po tym, jak broń czarnoprochowa wybuchła mu w dłoniach po oddaniu strzału. Jak przekazała w rozmowie z regionalnym serwisem młodszy aspirant Paula Kępińska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie, 15-latek sam skonstruował broń czarnoprochową.
W sobotę około godziny 17.30 poszedł z nią do lasu. Towarzyszyła mu dwójka znajomych podobnym wieku. 15-latek oddał dwa strzały. Przy trzecim broń eksplodowała, a nastolatek doznał poważnych obrażeń głowy - opisała rzeczniczka policji.
Wszedł na pasy z hulajnogą. Kierowcy nawet się nie zatrzymali
Wiadomo, że poszkodowany nastolatek jest w stanie ciężkim. O sprawie powiadomiono prokuraturę. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia - śledczy muszą przede wszystkim dowiedzieć się, skąd 15-latek miał elementy do skonstruowania broni, ale także z jakiego źródła miał proch.