Dramat na Śląsku. Znęcał się nad partnerką i dziećmi. "Straszył, popychał, rzucał"

37-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich został aresztowany za brutalne znęcanie się nad rodziną. Policja ujawniła szokujące szczegóły jego działań. - Wielokrotnie straszył, popychał bez powodu, a jednym z dzieci rzucał o łóżko czy szarpał za uszy tak, że doprowadził do przerwania skóry w tej okolicy - opisuje nadkom. Tatiana Lukoszek z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.

37-latek z Siemianowic Śląskich aresztowany za przemoc domową37-latek z Siemianowic Śląskich aresztowany za przemoc domową
Źródło zdjęć: © Policja
Danuta Pałęga

Najważniejsze informacje

  • 37-latek z Siemianowic Śląskich aresztowany za przemoc domową.
  • Mężczyzna znęcał się nad partnerką i trójką dzieci przez blisko dwa lata.
  • Policja znalazła u niego narkotyki podczas przeszukania mieszkania.

Aresztowanie w Siemianowicach Śląskich

W Siemianowicach Śląskich doszło do aresztowania 37-letniego mężczyzny, który przez niemal dwa lata znęcał się nad swoją partnerką oraz trójką dzieci. Policja ujawniła, że mężczyzna stosował przemoc fizyczną, w tym rzucał dzieckiem o łóżko i szarpał za uszy, co prowadziło do poważnych obrażeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ojciec znęcał się nad 3-letnim dzieckiem

Brutalność i narkotyki

Zatrzymanie nastąpiło po kolejnym incydencie przemocy wobec partnerki, który został zgłoszony policji. Podczas przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli narkotyki należące do podejrzanego. Mężczyzna jest ojcem jednego z dzieci, które wychowywał z partnerką.

Długotrwałe znęcanie się

Nadkomisarz Tatiana Lukoszek z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich poinformowała, że przemoc trwała od około dwóch lat. Mężczyzna nie tylko fizycznie znęcał się nad rodziną, ale także zastraszał dzieci, co miało wpływ na ich psychikę.

Reakcja policji i sądu

Podczas zatrzymania 37-latek był agresywny i nie stosował się do poleceń policji. Na wniosek prokuratora i śledczych, sąd w Siemianowicach Śląskich zdecydował o jego aresztowaniu na dwa miesiące. Za znęcanie się nad dziećmi grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.

Policja apeluje do ofiar przemocy domowej, aby nie milczały i zgłaszały takie przypadki. Świadkowie również są proszeni o reagowanie w sytuacjach przemocy, aby zapobiegać dalszym tragediom.

Przemoc domowa w Polsce

Przemoc domowa w Polsce to poważny problem społeczny, który dotyka wielu rodzin. Podobne przypadki jak na Śląsku odnotowano m.in. w Skarżysku-Kamiennej, gdzie 45-latek groził bliskim i niszczył ich mienie, oraz w Siemiatyczach, gdzie mężczyzna znęcał się nad żoną i zwierzętami przez dekadę.

W Konopnicy doszło do dramatycznego incydentu, gdzie mąż zranił nożem swoją żonę, a następnie siebie. Przemoc domowa przybiera różne formy, od fizycznej po psychiczną, i często pozostaje niezgłaszana z powodu strachu ofiar. Policja apeluje o zgłaszanie takich przypadków, podkreślając, że każda informacja może uratować życie.

W Białej Podlaskiej 50-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa byłej żony, a także za znęcanie się nad nią i dziećmi. W Siemiatyczach 47-latek przez lata stosował przemoc wobec żony i zwierząt, co doprowadziło do jego aresztowania. Przemoc domowa to przestępstwo, a ofiary powinny szukać pomocy w instytucjach oferujących wsparcie psychologiczne i prawne.

Amnesty International prowadzi kampanie społeczne, by uwrażliwić opinię publiczną na problem przemocy wobec kobiet. Organizacja podkreśla, że przemoc domowa jest globalnym problemem, a ofiary często nie zgłaszają jej z obawy przed sprawcą. W Polsce działa wiele ośrodków oferujących pomoc, a zgłaszanie przemocy jest kluczowe dla ochrony ofiar.

Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów