Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła Dawida C., dyspozytora medycznego, o nieumyślne narażenie życia 73-letniego Kazimierza G. z Rzeszowa.
Przeczytaj także: Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Anglii. Czekał na niego synek
Mężczyzna, obciążony kardiologicznie, zasłabł i chwilowo stracił przytomność, po czym zadzwonił na numer alarmowy, prosząc o pomoc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak reakcji na wezwanie
Kazimierz G., który mieszkał sam i nie mógł samodzielnie dotrzeć do szpitala, poinformował dyspozytora o swoim stanie zdrowia. Mimo to Dawid C. nie wysłał karetki, uznając, że pacjent jest w logicznym kontakcie i jego dolegliwości ustąpiły. Polecił jedynie, by w razie pogorszenia stanu zdrowia ponownie zadzwonił na numer alarmowy.
Śledztwo i opinia biegłego
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Biegły z zakresu medycyny ratunkowej stwierdził, że dyspozytor przeprowadził niepełny wywiad, co doprowadziło do błędnej decyzji o niewysłaniu zespołu ratownictwa medycznego. Według eksperta, wysłanie karetki mogło zmniejszyć ryzyko utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjenta.
Oskarżenie i konsekwencje
Dawid C. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Jak podkreślił prokurator Krzysztof Ciechanowski, decyzja dyspozytora mogła mieć kluczowe znaczenie dla życia Kazimierza G.
Sprawa ta podkreśla znaczenie odpowiedzialności dyspozytorów medycznych, którzy muszą podejmować decyzje mogące ratować życie pacjentów. W przypadku Dawida C. błędna ocena sytuacji doprowadziła do tragicznych konsekwencji.
Przeczytaj również: Gwałt na 13-latce w toalecie. Zatrzymali nauczycieli. Dramat w Indiach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.