Funkcjonariusz z premedytacją przejechał psa. Rozpoczął się jego proces

W Sokółce (woj. podlaskie) rozpoczął się proces funkcjonariusza Straży Granicznej oskarżonego o umyślne przejechanie psa przy granicy z Białorusią. Oskarżony nie przyznaje się do winy, twierdząc, że zdarzenie było przypadkowe.

.Z premedytacją przejechał psa. Rozpoczął się proces funkcjonariusza Straży Granicznej
Źródło zdjęć: © PAP
Jakub Artych
oprac.  Jakub Artych

Przed Sądem Rejonowym w Sokółce ruszył proces funkcjonariusza Straży Granicznej, który miał umyślnie przejechać psa na drodze granicznej z Białorusią. Według prokuratury do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku, a dowody obejmują nagrania z monitoringu oraz zeznania świadków.

Jak podaje PAP, prokuratura zarzuca funkcjonariuszowi znęcanie się nad zwierzęciem, co doprowadziło do jego śmierci. Oskarżony, który nie przyznaje się do winy, twierdzi, że pies wbiegł pod koła niespodziewanie, a on sam myślał, że uderzył w kamień.

Podsłuchiwali Pegasusem dziennikarzy? "Kojarzę dwa nazwiska"

Śledczy jednak uznali, że mężczyzna umyślnie przejechał psa, co potwierdzają zeznania żołnierza, który był z nim na patrolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żołnierz, który towarzyszył oskarżonemu, zeznał, że pies był widoczny z daleka i kierowca miał czas na reakcję. Według jego relacji funkcjonariusz nie zwolnił ani nie zahamował, mimo że pies biegł w kierunku drogi. Świadek dodał, że po potrąceniu pies zdołał jeszcze przejść kilka metrów.

Podczas rozprawy oskarżony wyjaśniał, że nie zauważył psa na czas i nieumyślnie go przejechał. Podkreślał, że był w patrolu z żołnierzem, który nie ostrzegł go o przeszkodzie. Proces został przerwany do końca października, kiedy to sąd planuje przesłuchać kolejnych świadków za pomocą telekonferencji.

Funkcjonariuszowi grozi do trzech lat więzienia. Obecnie jest zawieszony w obowiązkach służbowych. Prokuratura podkreśla, że kierowca miał możliwość uniknięcia zdarzenia poprzez redukcję prędkości.

Wybrane dla Ciebie
Spalone auto wojskowe. W środku zwłoki. Dramat przy granicy z Ukrainą
Spalone auto wojskowe. W środku zwłoki. Dramat przy granicy z Ukrainą
7-latek nie żyje. Tragiczny wypadek w Zdunach
7-latek nie żyje. Tragiczny wypadek w Zdunach
Bestialski atak. Przewrócił i kopał kobietę. Pokazali zdjęcie
Bestialski atak. Przewrócił i kopał kobietę. Pokazali zdjęcie
Stał na stopniu śmieciarki. Kia uderzyła. Wstrząsające nagranie
Stał na stopniu śmieciarki. Kia uderzyła. Wstrząsające nagranie
Polka zatrzymana w Hiszpanii. Grozi jej do 8 lat więzienia
Polka zatrzymana w Hiszpanii. Grozi jej do 8 lat więzienia
Chciał odwiedzić groby i bliskich. Od razu trafił do więzienia
Chciał odwiedzić groby i bliskich. Od razu trafił do więzienia
List żelazny. Zapadła decyzja ws. Bartosza G.
List żelazny. Zapadła decyzja ws. Bartosza G.
Kopał kobietę leżącą na ziemi. Brutalny atak w Żyrardowie
Kopał kobietę leżącą na ziemi. Brutalny atak w Żyrardowie
Tragedia o poranku. Nie żyje policjant
Tragedia o poranku. Nie żyje policjant
Łukasz kochał piłkę nożną. Jego 13-letni brat miał zadać mu 40 ciosów
Łukasz kochał piłkę nożną. Jego 13-letni brat miał zadać mu 40 ciosów
Nie żyje 28-latek. Tragedia na A4. Policja ujawnia przyczynę
Nie żyje 28-latek. Tragedia na A4. Policja ujawnia przyczynę
24 lata po śmierci Oli. Zabójca wciąż na wolności
24 lata po śmierci Oli. Zabójca wciąż na wolności