Gruzin podpalił żonę w tramwaju. Niemiecka policja w akcji

Tengizi K. oblał swoją żonę benzyną i podpalił ją w tramwaju. Wszystko wydarzyło się w niemieckiej Turyngii. Obywatel Gruzji po obławie został zatrzymany, został oskarżony o usiłowanie zabójstwa.

TTengizi K. oskarżony o usiłowanie zabójstwa.
Źródło zdjęć: © PAP, X
Mateusz Kaluga

W niedzielę w miejscowości Gera w landzie Turyngia doszło do bardzo groźnej sytuacji. Po godzinie 10 w jednym z tramwajów mężczyzna próbował podpalić kobietę.

Jak donosi Bild, o usiłowanie zabójstwa swojej żony został oskarżony Tengizi K. Oboje są obywatelami Gruzji. Po uruchomieniu awaryjnego systemu i otwarciu drzwi, 46-latek uciekł. Przytomnością umysłu wykazał się motorniczy, który chwycił gaśnicę i ugasił płonącą kobietę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ta decyzja zszokowała całe środowisko. Leon Madsen mówi o swoich odczuciach

W tramwaju znaleziono butelkę, która zgodnie z etykietą miała zawierać sok wieloowocowy. W środku znajdował się jednak płyn podobny do benzyny, który teraz będzie badany przez specjalistów.

Według mediów Tengizi K. po ucieczce z tramwaju ukrył się na jednym z osiedli w mieście. W poniedziałek po godzinie 7 do mieszkania zamachowca wkroczyła uzbrojona policja ze specjalnej jednostki, jednak nie zastano tam Gruzina. Według Bilda, sam postanowił zgłosić się na komisariat, gdzie został aresztowany po godzinie 9. Nie stawiał oporu. Niemieckie media donoszą, że nie ma jeszcze decyzji, ale można przypuszczać, że po wykonanych czynnościach z Gruzinem, trafi on do aresztu.

Jego żona doznała ciężkich obrażeń. Otrzymała na miejsce pomoc medyczną, a po chwili przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala. W momencie ataku w tramwaju znajdowało się ok. 10 osób. Na szczęście skończyło się dla nich na strachu, nie zostali ranni. Zapewniono im pomoc psychologiczną. Władze miasta Gery potępiły atak i zaapelowały do kobiet, by zgłaszały ewentualną przemoc fizyczną ze strony mężów.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany