Gwałcił i bił 12-letnią córkę. Porażające doniesienia z Wielkiej Brytanii
Dramatyczne informacje napłynęły z Wielkiej Brytanii. "Daily Mail" podaje, że 34-letni mężczyzna molestował 12-letnią córkę. Postawiono mu zarzuty gwałtu, napaści na tle seksualnym i znęcania się nad dziewczyną.
Podczas procesu w Reading Crown Court ujawniono, że dziewczynka mieszkała z 34-letnim oskarżonym w zaniedbanym mieszkaniu w Windsor. Zdjęcia przedstawione w sądzie pokazały brudne pranie i nieporządek w kuchni. Jasno z nich wynikało, że w lokalu panował chaos.
"Daily Mail" podaje, że dziewczynka zeznała, iż ojczym molestował ją dla własnej przyjemności. Niekiedy wchodził do jej pokoju tylko po to, by ją uderzyć.
Nastolatka opisała przerażające przypadki nadużyć seksualnych, w tym gwałt. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce między 2017 a 2021 rokiem. O nadużyciach seksualnych matce nie mówiła. Kobieta wiedziała jednak o tym, że jest ofiarą przemocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieli nadzieję, że ogień ominie ich dom. Dramat pod Los Angeles trwa
Matka nie reagowała. Dlaczego?
Prokurator Mark Gadsden wskazał, że matka mogła nie reagować z powodu miłości do męża i "czynników kulturowych".
Niektórzy mogą pomyśleć, że to najgorsza rzecz na świecie. Ta matka postanowiła nie podejmować żadnych działań. Przyzwyczaiła się do tego, że nie podważa się autorytetu mężczyzny w domu. Rolę odgrywały czynniki kulturowe - zaznaczał.
Ława przysięgłych jednogłośnie uznała ojczyma za winnego znęcania się nad osobą poniżej 16 lat, dwóch przypadków napaści seksualnej i gwałtu.
Sędzia Jeremy Benson zapowiedział, że oskarżony otrzyma surowy wyrok. Mężczyzna został zatrzymany w areszcie do czasu ustalenia daty wyroku.
Kontrowersje wywołało to, że w roli świadka nie przesłuchano matki ofiary. Ława przysięgłych postanowiła to zakwestionować poprzez sporządzenie pisemnej notatki.