Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
+18
UWAGA!
Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych.
ZABIERZ MNIE STĄD
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Horror w Puszczykowie. Przyznał się do potrójnego zabójstwa, teraz zaprzecza

1

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Serhij T., oskarżony o zamordowanie swojej żony i dwóch córek w Puszczykowie, zmienił zeznania i wycofał wcześniejsze przyznanie się do winy. Jego nagła zmiana stanowiska budzi wiele pytań, zwłaszcza że dowody mają jednoznacznie wskazywać na jego winę.

Horror w Puszczykowie. Przyznał się do potrójnego zabójstwa, teraz zaprzecza
Ukrainiec wycofał swoje zeznania (Pexels)

Półtora roku temu w Puszczykowie doszło do makabrycznej zbrodni, która wstrząsnęła opinią publiczną. Serhij T., oskarżony o zamordowanie swojej żony i dwóch córek, przez kilka dni ukrywał ich ciała w jednym z pokojów. Pasierbowi tłumaczył, że jego matka i siostry trafiły do szpitala z powodu COVID-19, starając się ukryć prawdę.

Jak informuje poznańska "Gazeta Wyborcza", gdy matka Julii, jego zamordowanej żony, zapowiedziała przyjazd z Ukrainy, mężczyzna załamał się i w rozmowie z ochroniarzem galerii handlowej przyznał się do popełnionej zbrodni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W deszczu i we mgle. Ryzykowne wyprzedzanie ciężarówki na wiadukcie

Podczas ostatniej rozprawy Serhij T. odwołał swoje wcześniejsze przyznanie się do winy. Próbował przekonać sąd, że jego rodzinę zamordowali nieznani sprawcy, a on sam miał słyszeć kroki i widzieć tajemnicze postacie za oknem. Sugerował nawet, że zbrodnię mógł zlecić jego były pracodawca, starając się odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia.

Okrutna zbrodnia w Puszczykowie

Prokuratura nie ma jednak wątpliwości co do jego winy. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", prokurator Alicja Śniatecka podkreśliła, że morderstwo miało wyjątkowo brutalny charakter. Podczas mowy końcowej zwróciła uwagę, że czaszka młodszej córki została roztrzaskana tak mocno, że nie udało się jej zrekonstruować.

Śledczy ustalili, że Serhij T. najpierw udusił śpiącą żonę, a następnie brutalnie zamordował swoje córki. Półtorarocznej Marii roztrzaskał czaszkę, a starszą córkę dusił tak długo, aż stracił czucie w dłoniach. Zdaniem prokuratury działał z pełną świadomością i z premedytacją.

Biegli psychiatrzy orzekli, że Serhij T. był w pełni poczytalny w chwili popełnienia zbrodni, co wyklucza jakiekolwiek okoliczności łagodzące. W związku z tym prokuratura żąda dla niego kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 24 marca.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Podpalił dom, w którym mieszkał z żoną i córką. Nie stanie przed sądem
Jest akt oskarżenia przeciwko 34-latkowi. Miał zabić znajomego nożem kuchennym
Zuchwała kradzież w Pruszkowie. Sprzed skupu złomu zniknął...czołg
Detektyw nie ma wątpliwości ws. zaginięcia Beaty Klimek. "Ludzie nie rozpływają się"
18-latek oskarżony o zabójstwo. Skatował mężczyznę, gdy szedł na pasterkę
Wstrzymano dwie egzekucje więźniów w USA. Wiadomo dlaczego
Niecodzienne odkrycie na lotnisku. Więzienie za kurtkę
Nowe fakty w sprawie Jaworka. Znaleziono odręczne notatki
Zorganizowany atak na warszawskie metro. Poważne konsekwencje działań wandali
13-latka oskarżona o morderstwo. Ofiarą może być Polka
Zrobili nalot. Oto co odkryli u poszukiwanych listami gończymi
Katastrofa na Morzu Północnym. Aresztowano podejrzanego mężczyznę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić