Kontrowersyjny patostreamer zatrzymany. Sąd podjął decyzję
Paweł N. został zatrzymany w Gdyni podczas kontroli drogowej i objęty policyjnym dozorem. Mężczyzna znany jest z aktywności w sieci i wygłaszaniu licznych antysemickich oraz ksenofobicznych wypowiedzi. Sąd nie zastosował wobec niego tymczasowego aresztu.
Najważniejsze informacje
- Paweł N. został zatrzymany w Gdyni podczas kontroli drogowej i objęty policyjnym dozorem.
- Otrzymał sześć zarzutów, m.in. nawoływanie do nienawiści oraz propagowanie symboli poparcia dla rosyjskiej agresji.
- Prokurator żądał aresztu, ale sąd uznał, że wystarczy dozór policyjny.
Paweł N., internetowy aktywista i patostreamer znany w sieci jako "John Nazar", został zatrzymany do kontroli drogowej w piątkowy wieczór na ulicy Morskiej w Gdyni.
W trakcie kontroli funkcjonariusze nie wykryli w jego organizmie alkoholu, jednak ich uwagę wzbudziło zachowanie mężczyzny. Pozytywny wynik testu narkotykowego skłonił służby do pobrania próbki krwi na dalsze badania.
Śledzili go ze śmigłowca. Policja pokazała nagranie. Akcja w Warszawie
Zarzuty wobec aktywisty po kontroli drogowej
Podczas interwencji Paweł N. relacjonował całość na żywo w internecie, będąc wyraźnie pobudzonym i używając wulgarnych słów. W trakcie zdarzenia obrażał obywateli Ukrainy i wygłaszał kontrowersyjne komentarze pod adresem policjantów.
Funkcjonariusze zabezpieczyli jego telefon jako dowód. Na podstawie analizy materiałów i czynności dochodzeniowych postawiono mu sześć zarzutów – w tym nawoływanie do nienawiści oraz propagowanie symboli wspierających rosyjską agresję na Ukrainę.
Aktywność Pawła N. w sieci i w przestrzeni publicznej
Według informacji przekazanych przez gdyńską policję oraz PAP, Paweł N. znany jest z licznych antysemickich i ksenofobicznych wypowiedzi w sieci. Oprócz działalności internetowej brał udział w akcjach takich jak zrywanie ukraińskich flag z budynków w Trójmieście, a we wrześniu podjął próbę zaklejenia tablicy z nazwą pl. Wolnej Ukrainy w Gdyni własnym napisem.
Mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany przez służby, a jego materiały wzbudzały szerokie kontrowersje. Policja prowadzi postępowanie także w sprawie gróźb kierowanych w stronę dyrektora jednego z teatrów w Krakowie oraz właścicieli ukraińskiej restauracji w Gdyni.
Decyzja sądu i reakcja prokuratury
Gdyńska prokuratura złożyła wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania Pawła N. na trzy miesiące. Jednak Sąd Rejonowy w Gdyni nie przychylił się do tego wniosku i postanowił objąć oskarżonego dozorem policyjnym. Decyzję potwierdził rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku, cytowany przez PAP.
44-letni aktywista przyznał również w mediach społecznościowych, iż zakrył antywojenne murale na gdańskim Jasieniu. Sprawa wciąż budzi duże zainteresowanie opinii publicznej, a śledztwo dotyczące jego działalności jest kontynuowane.
Źródło: PAP