Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Danuta Pałęga | 
aktualizacja 

Krzyczała, a on zadawał ciosy. Lekarz nie przyznaje się do winy

95

W Lublinie rozpoczął się proces Andrzeja K., lekarza oskarżonego o brutalne zabójstwo żony. Według prokuratury mężczyzna zadał jej co najmniej 35 ciosów nożem. Grozi mu dożywocie.

Krzyczała, a on zadawał ciosy. Lekarz nie przyznaje się do winy
Proces lekarza oskarżonego o zabójstwo żony w Lublinie (zdj. ilustracyjne) (PAP, PAP/Adam Warżawa)

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył proces Andrzeja K., lekarza oskarżonego o zabicie swojej żony we wrześniu ubiegłego roku w Annopolu, województwo lubelskie.

Według ustaleń śledczych mężczyzna miał zadać ofierze co najmniej 35 ciosów nożem. Andrzej K. nie przyznał się do winy podczas śledztwa. Za zarzucany czyn grozi mu dożywocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmierć 18-latki w Kamieniu Pomorskim. Bezkompromisowy głos z obozu Ziobry

Przebieg procesu

Podczas rozpoczęcia procesu sąd zdecydował o częściowym wyłączeniu jawności rozprawy, co miało na celu ochronę bliskich ofiary. Wnioskowali o to zarówno obrońca oskarżonego, jak i oskarżyciel posiłkowy, a prokurator poparł ten wniosek. Dziennikarze mogli uczestniczyć w rozprawie jedynie do momentu odczytania zarzutów.

Prokurator Kamil Matusz oskarżył Andrzeja K. o zabójstwo w zamiarze bezpośrednim. Według prokuratury mężczyzna miał najpierw uderzyć żonę butelką w głowę, a następnie zadać jej co najmniej 35 ciosów nożem w różne części ciała, co doprowadziło do jej śmierci z powodu wykrwawienia.

Dramatyczne wydarzenia w Annopolu

We wrześniu ubiegłego roku policja otrzymała zgłoszenie o krzykach kobiety wzywającej pomocy w jednym z bloków w Annopolu. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali Andrzeja K., który otworzył im drzwi. W kuchni znaleziono nieprzytomną, ranną kobietę. Obok niej leżał nóż, a drugi, pokryty krwią, znajdował się na blacie kuchennym. Mimo podjętej reanimacji, życia 57-letniej pielęgniarki nie udało się uratować.

Prokuratura Rejonowa w Kraśniku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 65-letniemu lekarzowi. W akcie oskarżenia podkreślono, że mimo krzyków i oporu ofiary, oskarżony kontynuował zadawanie ciosów.

Uchodzili za zgodne małżeństwo

Andrzej K. i jego żona byli małżeństwem od kilkudziesięciu lat i wspólnie prowadzili przychodnię zdrowia. Uchodzili za zgodną parę, a policja nigdy wcześniej nie interweniowała w ich domu. Podczas śledztwa Andrzej K. nie przyznał się do zarzutu, a biegli psychiatrzy uznali, że był poczytalny.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Napad na fabrykę kebabów. Dmytro L. stanął przed sądem
Wyszedł z więzienia po 25 latach. Mieszkańców ogarnął strach
Gwałt na dwóch nastolatkach. Podejrzani mają po 23 lata. Decyzja sądu
Nastolatkowie okradli ojca kolegi po imprezie. Wpadli kilka minut później
Przyjechał do pracy skuterem. Ochroniarz miał 2,5 promila i udawał trzeźwego
Nożownik zaatakował na dworcu w Poznaniu. Dwaj mężczyźni w szpitalu
Zatrzymali kieszonkowca z Legionowa. To 67-letni recydywista
Zuchwała kradzież na Gubałówce. Wysadzili bankomaty
Brutalny atak Wenezuelczyka na Klaudię K. Zaplanował swój napad?
Miała skatować 1,5-letnią Zuzię. W sądzie była uśmiechnięta
Wyszli na ulice po ataku Wenezuelczyka. Prezydent reaguje
Zgwałcił 13-latkę. Toruński sąd ogłosił wyrok
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić