Ktoś strzelał z wiatrówki do autobusu? Zaskakujący incydent w Stargardzie
W Stargardzie (woj. zachodniopomorskie) doszło do niebezpiecznego incydentu. Ktoś oddał strzał w kierunku jednego z miejskich autobusów. Pocisk, prawdopodobnie pochodzący z wiatrówki, uszkodził szybę pojazdu. Na szczęście żaden z pasażerów nie ucierpiał. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
We wtorkowy poranek (16 września) przy ul. Sienkiewicza w Stargardzie doszło do incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Ktoś oddał strzał w kierunku autobusu linii nr 12. O sprawie jako pierwszy poinformował lokalny portal Stargard News.
W chwili, kiedy kierująca autobusem linii nr 12 zamykała drzwi, rozległ się odgłos uderzenia w nie czymś. Słyszał go też jeden z pasażerów. Jak ustaliliśmy, ślad na autobusie wskazuje, że raczej nie było to uderzenie kamieniem. Wygląda to bardziej na strzał z wiatrówki - opisywał portal, powołując się na informacje od prezesa MPK Stargard.
Mł. asp. Ewa Majdzińska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie w rozmowie z TVN24 potwierdziła, że pocisk prawdopodobnie pochodził z wiatrówki i "uszkodził szybę pojazdu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w symulatorze lokomotywy. Tu trenują maszyniści
Do zdarzenia doszło, gdy w autobusie przebywali pasażerowie. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Czytaj także: Autobus potrącił pięciolatka. Zmarł w szpitalu
Ostrzelany autobus w Stargardzie
Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia i rozpoczęła oględziny. Jak podaje Stargard News, w autobusie zainstalowany jest monitoring, a nagrania zostały już zabezpieczone przez funkcjonariuszy.
Śledczy starają się ustalić, kto stoi za tym niebezpiecznym czynem.
Do podobnego zdarzenia doszło kilka miesięcy temu, przy ul. Chełmskiej na warszawskim Mokotowie. Strzały padły, gdy autobus zatrzymał się na przystanku.
Mężczyzna z przystanku wszedł przez otwarte drzwi do mojej kabiny i zażądał mojego prawa jazdy. Odmówiłem. Wtedy wyszedł, wyjął przedmiot przypominający broń i przez zamknięte drzwi oddał trzy strzały, celując bezpośrednio w moją stronę - opisywał kierowca w rozmowie z Miejskim Reporterem.
W związku z tą sprawą stołeczna policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę.
Źródło: TVN24, stargard.news, Miejski Reporter