Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Kupili w Polsce towar spod lady. Niemieckie służby zszokowane

178

W Cedyni (woj. zachodnio-pomorskie), blisko granicy polsko-niemieckiej, funkcjonuje targ. Ostatnio udali się na niego dwaj młodzi Niemcy. "Bild" ujawnił, że nastolatkowie nabyli nielegalne przedmioty.

Kupili w Polsce towar spod lady. Niemieckie służby zszokowane
Chcieli przewieźć broń z Polski do Niemiec. (Getty Images, Marco Ritzki)

W Niemczech targ w Cedyni jest określany mianem "Polenmarkt" (tłum. polski targ). "Bild" zauważa, że można tam kupić przeróżne rzeczy - m.in. papierosy, alkohol, bieliznę, firanki czy figurki ogrodowe.

Jednak pod ladą często dostępne są także nielegalne towary, w tym broń. To właśnie ta oferta zwabiła dwóch niemieckich nastolatków z Hamburga - podkreśla tabloid.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przeleżały wieki pod mostem. Wyjątkowe odkrycie w stolicy Peru

Chłopcy w wieku 14 i 16 lat wyruszyli z Hamburga do Berlina, gdzie kupili bilety na specjalny autobus kursujący trzy razy dziennie na targ w Cedyni. W końcu dotarli do celu.

Organizator targu na swojej stronie internetowej ostrzega przed "wyrywkowymi kontrolami przy wjeździe do Niemiec". Nie odstraszyło to jednak nastolatków przed dokonaniem nielegalnego zakupu.

Podczas rutynowej kontroli przeprowadzonej przez funkcjonariuszy niemieckiej policji federalnej w niedzielę o godzinie 14:40 odkryto w ich bagażu pokaźny arsenał:

  • 10 pałek teleskopowych,
  • 5 pistoletów hukowych wraz z amunicją,
  • gaz pieprzowy,
  • 3 paralizatory, które były sprytnie zamaskowane jako latarki.

Funkcjonariusze byli zszokowani ilością przewożonej broni.

Kupili broń w Polsce. Ruszyło śledztwo

Cały nielegalny arsenał został natychmiast skonfiskowany, a przeciwko nastolatkom wszczęto postępowanie w związku z nielegalnym posiadaniem broni. Po poinformowaniu rodziców chłopcy mogli kontynuować podróż powrotną do Hamburga.

Na razie nie wiadomo, jaki był cel zakupu tych niebezpiecznych przedmiotów. Rzecznik niemieckiej policji federalnej powiedział "Bildowi", że znalezienie odpowiedzi na to pytanie "jest częścią trwającego śledztwa".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Znęcała się nad Brajankiem. 19-letnia matka skazana w zawieszeniu
Okradł plebanię w Krakowie. Proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Zbigniewa G. oskarżono o zabójstwo żony. Dzieci nie wierzą w winę ojca
Dokonał kradzieży z włamaniem. Nagranie niesie się po sieci
Gwałt i zabójstwo 18-letniej Wiktorii. Biegły z nowymi ustaleniami
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić