Kupili w Polsce towar spod lady. Niemieckie służby zszokowane

W Cedyni (woj. zachodnio-pomorskie), blisko granicy polsko-niemieckiej, funkcjonuje targ. Ostatnio udali się na niego dwaj młodzi Niemcy. "Bild" ujawnił, że nastolatkowie nabyli nielegalne przedmioty.

Chcieli przewieźć broń z Polski do Niemiec.Chcieli przewieźć broń z Polski do Niemiec.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Marco Ritzki
Mateusz Domański

W Niemczech targ w Cedyni jest określany mianem "Polenmarkt" (tłum. polski targ). "Bild" zauważa, że można tam kupić przeróżne rzeczy - m.in. papierosy, alkohol, bieliznę, firanki czy figurki ogrodowe.

Jednak pod ladą często dostępne są także nielegalne towary, w tym broń. To właśnie ta oferta zwabiła dwóch niemieckich nastolatków z Hamburga - podkreśla tabloid.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeleżały wieki pod mostem. Wyjątkowe odkrycie w stolicy Peru

Chłopcy w wieku 14 i 16 lat wyruszyli z Hamburga do Berlina, gdzie kupili bilety na specjalny autobus kursujący trzy razy dziennie na targ w Cedyni. W końcu dotarli do celu.

Organizator targu na swojej stronie internetowej ostrzega przed "wyrywkowymi kontrolami przy wjeździe do Niemiec". Nie odstraszyło to jednak nastolatków przed dokonaniem nielegalnego zakupu.

Podczas rutynowej kontroli przeprowadzonej przez funkcjonariuszy niemieckiej policji federalnej w niedzielę o godzinie 14:40 odkryto w ich bagażu pokaźny arsenał:

  • 10 pałek teleskopowych,
  • 5 pistoletów hukowych wraz z amunicją,
  • gaz pieprzowy,
  • 3 paralizatory, które były sprytnie zamaskowane jako latarki.

Funkcjonariusze byli zszokowani ilością przewożonej broni.

Kupili broń w Polsce. Ruszyło śledztwo

Cały nielegalny arsenał został natychmiast skonfiskowany, a przeciwko nastolatkom wszczęto postępowanie w związku z nielegalnym posiadaniem broni. Po poinformowaniu rodziców chłopcy mogli kontynuować podróż powrotną do Hamburga.

Na razie nie wiadomo, jaki był cel zakupu tych niebezpiecznych przedmiotów. Rzecznik niemieckiej policji federalnej powiedział "Bildowi", że znalezienie odpowiedzi na to pytanie "jest częścią trwającego śledztwa".

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany