Łukasz Żak nie wytrzymał presji. Puściły mu nerwy podczas procesu

Z relacji świadków wynika, że Łukasz Żak i jego koledzy działali z chłodną kalkulacją. W trakcie procesu ujawniono, że tuż po tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął ojciec dwojga dzieci, oskarżeni skupiali się nie na ofiarach, lecz na zacieraniu śladów. W pewnym momencie Żak został wyprowadzony z sali.

�ukasz �ak
Piotr Nowak
�ukasz �ak, proces, rozprawa, sala rozpraw, s�d, trasa �azienkowska, trasie �azienkowskiej, wypadek, drogowy, samochodowy, S�d Rejonowy, policjaŁukasz Żak nie wytrzymał presji. Dramatyczny moment podczas procesu
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Jakub Artych

Łukasz Żak jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. W nocy z 14 na 15 września 2024 roku pijany mężczyzna miał poruszać się z prędkością rzędu 226km/h, mijając inne auta.

W pewnym momencie jego volkswagen uderzył z ogromną siłą w osobowego forda. Autem tym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku wypadku śmierć poniósł pasażer forda, Rafał P. Jego żona i dwójka dzieci trafili do szpitala w ciężkim stanie. Poważnie ranna została też dziewczyna Żaka, Paulina K.

Zeznania świadków ujawniają przerażające szczegóły tego wypadku. Natalia J., jedna z pierwszych osób na miejscu zdarzenia, opisała, jak trzech mężczyzn uniemożliwiło jej udzielenie pomocy rannej Paulinie K. - Usłyszałam, żeby jej nie ruszać - relacjonowała, cytowana przez "Fakt".

Uciekał korytarzem życia. Uderzył w radiowóz i inny pojazd

Świadkowie zeznali, że mężczyźni zachowywali się agresywnie i nie próbowali pomóc poszkodowanej. Natalia J. wspomniała również, że jeden z mężczyzn udawał, że nie brał udziału w wypadku, a inni zamieniali się ubraniami. Te zeznania wywołały gwałtowną reakcję Łukasza Żaka, który krzyczał, że to oszczerstwa, i opuścił salę sądową - podają dziennikarze "Faktu", którzy byli obecni podczas dzisiejszej rozprawy.

Zebrane dowody wskazują na winę Żaka i jego kolegów. Przypomnijmy, iż pierwszy z nich uciekł z miejsca zdarzenia, a później schronił się za granicą. Służby zatrzymały go w Niemczech.


W listopadzie 2024 roku Żak został przekazany polskim organom ścigania i usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

Konsekwencje prawne i społeczne

Łukaszowi Żakowi grozi kara do 30 lat pozbawienia wolności. Po wypadku uciekł do Niemiec, gdzie ukrywał się, zanim sam zgłosił się na policję w Lubece. Został wydany Polsce na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania. Prokuratura podkreśla, że działał w warunkach recydywy, a w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu.

Wybrane dla Ciebie

Sąd podjął decyzję ws. kolegów Żaka. Są warunki
Sąd podjął decyzję ws. kolegów Żaka. Są warunki
Zaatakował kierowcę autobusu. Pokazano nowe zdjęcie
Zaatakował kierowcę autobusu. Pokazano nowe zdjęcie
Zgwałcił i zabił 84-latkę. Sprawca usłyszał wyrok
Zgwałcił i zabił 84-latkę. Sprawca usłyszał wyrok
Prokuratura odwołuje się od wyroku za śmierć 3-letniej Emilki. Chce najwyższej kary
Prokuratura odwołuje się od wyroku za śmierć 3-letniej Emilki. Chce najwyższej kary
Są wyniki krwi. Zatrzymany ws. tragedii w Łebieńskiej Hutcie nie miał prawa jazdy
Są wyniki krwi. Zatrzymany ws. tragedii w Łebieńskiej Hutcie nie miał prawa jazdy
Niemowlę było pod wpływem narkotyków. Rodzice usłyszeli wyroki
Niemowlę było pod wpływem narkotyków. Rodzice usłyszeli wyroki
Ukradł bieliznę za 60 tys. złotych. 46-latek wpadł w ręce policji
Ukradł bieliznę za 60 tys. złotych. 46-latek wpadł w ręce policji
Gwałcili własne dzieci dla pieniędzy. Decyzja sądu ws. pary z Kłodzka
Gwałcili własne dzieci dla pieniędzy. Decyzja sądu ws. pary z Kłodzka
Mieli przywłaszczyć paliwo. Czterech żołnierzy i cywil z zarzutami
Mieli przywłaszczyć paliwo. Czterech żołnierzy i cywil z zarzutami
Narkotykowy duet z Czech zatrzymany. Wpadli w Ustroniu
Narkotykowy duet z Czech zatrzymany. Wpadli w Ustroniu
Na jaw wychodzi przeszłość Marcina R. Policja potwierdza
Na jaw wychodzi przeszłość Marcina R. Policja potwierdza
Akt oskarżenia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Tomasz L. stanie przed sądem
Akt oskarżenia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Tomasz L. stanie przed sądem