Mieszkanie po Grzegorzu Borysie. Wiadomo, co się z nim stało

Znany jest ostateczny los mieszkania po Grzegorzu Borysie. Jak przekazała nam Agencja Mienia Wojskowego, lokal został w pełni wyremontowany i przekazany kolejnym najemcom. Potwierdziły się też doniesienia o tym, że wdowa nie wniosła o przyznanie następnego mieszkania z zasobów AMW.

Tak wyglądało mieszkanie Grzegorza Borysa przed tragediąTak wyglądało mieszkanie Grzegorza Borysa przed tragedią
Źródło zdjęć: © Forum, Policja
Marcin Lewicki

O sprawie Grzegorza Borysa mówiła cała Polska. 20 października 2023 roku mężczyzna zamordował swojego 6-letniego syna, potem się ukrywał. Ciało małego chłopca znalazła w mieszkaniu w Gdańsku żona sprawcy.

W poszukiwania Borysa włączyły się setki policjantów, nurków, żołnierzy, a także funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ciało żołnierza Marynarki Wojennej znaleziono po prawie trzech tygodniach. 6 listopada 2023 roku zwłoki wyciągnięto ze zbiornika wodnego na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabójstwo blogerki Gabby Petito. Śledczy z USA ujawnili przyczynę śmierci

Potem pojawiły się wątpliwości, co stanie się z mieszkaniem po Grzegorzu Borysie. To lokal należący do Agencji Mienia Wojskowego, przysługujący żołnierzom oraz ich rodzinom.

Jak udało nam się ustalić, mieszkają tam nowi najemcy. Wdowa po Grzegorzu Borysie ostatecznie opuściła lokal na początku 2024 roku.

Sprawa mieszkania po panu Grzegorzu Borysie został zakończona. Zajmowany przez pana Borysa lokal mieszkalny został przekazany na początku 2024 r. - w stanie wolnym - do zasobu Oddziału Regionalnego Agencji Mienia Wojskowego w Gdyni. Lokal został objęty procedurą związaną z remontem celem ponownego zasiedlenia - przekazała o2.pl Katarzyna Wysocka-Lipińska z Agencji Mienia Wojskowego.

Mieszkanie jest nadal wykorzystywane przez żołnierzy. Zostało oddane do użytku kolejnym najemcom, zgodnie z zapotrzebowaniem.

Agencja Mienia Wojskowego potwierdza też wcześniejsze doniesienia o2.pl i Wirtualnej Polski, że wdowa po Grzegorzu Borysie nie skorzystała z prawa do kolejnego lokalu. Kobieta miała wahać się, czy korzystać z zasobów AMW, ale postanowiła poszukać mieszkania na własną rękę.

Wdowa po panu Grzegorzu Borysie nie wnosiła o przyznanie innego lokalu z zasobu Agencji - przyznaje Katarzyna Wysocka-Lipińska.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa