Morderstwo przedmiotem za 2 euro. Dominik nie trafił do więzienia

Na parkingu kliniki w niemieckim Wasserburgu (Bawaria) doszło do brutalnego zabójstwa, które wstrząsnęło opinią publiczną. Dominik S., były pacjent, zaatakował psychologa Rainera Gertha. Doktor nie miał szans na przeżycie.

Horror w Niemczech. Zamordował psychologaHorror w Niemczech. Zamordował psychologa
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Ralph Hoppe
Mateusz Domański

Tragedia miała miejsce w kwietniu 2024 roku na parkingu kliniki Inn-Salzach. Dominik S., uzależniony od narkotyków, przez wiele lat żywił urazę do doktora Gertha. W 2010 roku miał on bowiem przyczynić się do jego przymusowego leczenia psychiatrycznego.

"Bild" zauważa, że feralnego dnia, po pracy, lekarz zmierzał do swojego samochodu, gdy został zaatakowany od tyłu. Napastnik zadał mu kilka śmiertelnych ciosów nożem, który wcześniej kupił w sklepie dyskontowym. Wydał na niego niespełna 2 euro.

Nóż z etykietą pozostawioną przez Dominika S. został odnaleziony na miejscu zbrodni. Ekspertyza wykazała, że narzędzie zbrodni uległo uszkodzeniu podczas ataku - ostrze złamało się po brutalnych ciosach zadanych w klatkę piersiową i rękę ofiary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zgoda USA zmieni bieg wojny? Generał: Rosja już nie ma za wiele atutów

Niemcy. Sam zadzwonił po policję

Po dokonaniu zbrodni Dominik S. sam zadzwonił na numer alarmowy. Jak wynika z akt sprawy, powiedział:

Halo, przyjedźcie do kliniki Salzach. Ktoś zaraz wyzionie ducha .

Następnie odłożył słuchawkę. Policja znalazła go na miejscu zbrodni w zakrwawionych ubraniach. Nie stawiał oporu podczas zatrzymania.

"Bild" przekazał, że proces wykazał, że Dominik S. cierpiał na paranoidalną schizofrenię. Eksperci psychiatrzy stwierdzili, że w chwili popełnienia przestępstwa był niezdolny do odróżnienia dobra od zła. Dominik S. miał obsesyjne przekonanie, że jest prześladowany, a jego życie jest zagrożone.

Dominik S. został uznany za osobę wysoce niebezpieczną, dlatego prokuratura i sąd zdecydowały o jego umieszczeniu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym na czas nieokreślony.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany