67-letnia kobieta z powiatu kluczborskiego otrzymała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik departamentu ochrony kredytów. Twierdził on, że ktoś próbował wziąć kredyt na jej dane osobowe. Zaniepokojona sytuacją kobieta uwierzyła w jego zapewnienia.
Oszuści kontynuowali manipulację, informując ją, że pomoże jej ekspert z Biura Informacji Kredytowej. Kilka chwil później zadzwonił inny mężczyzna, który nakłonił kobietę do zalogowania się na swoje konto bankowe i wykonania kilku operacji. Przekonana, że chroni swoje środki, postępowała zgodnie z instrukcjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rzeczywistości, zamiast zabezpieczać swoje konto, kobieta nieświadomie zaciągała kredyty, które oszuści natychmiast przelewali na swoje konta. W wyniku tego oszustwa kobieta straciła aż 125 tysięcy złotych.
Czytaj także: Nie żyje Valeria Mireles. 20-latka zginęła tragicznie
Policja przestrzega przed spoofingiem
Przestępcy stosują technologie, które sprawiają, że na ekranie telefonu ofiary wyświetlają się numery telefonów banków lub policji. Dzięki temu ofiary czują się pewniej, wierząc, że mają do czynienia z prawdziwymi instytucjami, co obniża ich czujność.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność. Banki nigdy nie proszą swoich klientów o wykonywanie jakichkolwiek operacji na ich polecenie ani o udostępnianie haseł. W przypadku otrzymania podejrzanego telefonu, należy natychmiast się rozłączyć i skontaktować się z bankiem lub służbami, dzwoniąc na oficjalny numer.
Wszelkie podejrzane wiadomości SMS należy zgłaszać do zespołu CERT Polska, wysyłając treść wiadomości na numer 8080.