Napad na fabrykę kebabów. Dmytro L. stanął przed sądem
Dmytro L. zasiadł na ławie oskarżonych. Ukrainiec uzbrojony w dwa noże miał zaatakować swoich rodaków w fabryce mięsa do kebabów. Jest oskarżony o trzykrotne usiłowanie zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie. 29-latek tłumaczył się w sądzie "stresem". Ujawnił, że zaproponował policji, aby wysłali go na front.
Proces obywatela Ukrainy rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Częstochowie. 29-latek oskarżony został przez prokuraturę o trzykrotne usiłowanie zabójstwa. Grozi mu kara od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Do zdarzenia, o które oskarżony został Dmytro L. doszło w 2024 roku, niedaleko Jasnej Góry w Częstochowie. Dmytro L. zatrudniony był przez jednego z największych w Europie producentów mięsa do kebabów. W fabryce pracował z innymi rodakami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespodzianka pod podłogą ciężarówki na A4. Kierowca miał wiele na sumieniu
3 stycznia 2024 roku mężczyzna - uzbrojony w dwa noże - zaatakował tam pracującego kolegę, również obywatela Ukrainy. Wbił mu nóż w plecy. Następnie doszło do ataku na dwie inne osoby. Próbował zaatakować też policjantów, którzy przyjechali go zatrzymać. W trakcie zatrzymania funkcjonariusze musieli użyć broni. Dmytro L. został ranny w udo.
Rany, które spowodował Dmytro L. nie zagrażały życiu i zdrowiu jego ofiar. Prokuratura postawiła mu jednak zarzuty trzykrotnego usiłowania zabójstwa. 29-latek złożył wyjaśnienia, nie przyznał się jednak do winy.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że Ukrainiec zaatakował kolegę z pracy, bo uważał, że jest przez niego podtruwany. W sądzie podtrzymał tę wersję. W czasie zeznań twierdził, że "był zestresowany, zdenerwowany i zdezorientowany". Przyznał się, że zaatakował swoich kolegów, ale podtrzymał, że nie chciał ich zabić.
W Częstochowie miał czuć się źle psychicznie oraz fizycznie. "Gazeta Wyborcza" podaje, że Dmytro L. proponował policjantom, aby wysłali go na front wojny z Rosją. Nie było to możliwe z prawnego punktu widzenia. Przyznał się też do zażywania narkotyków.
1 lipca 2025 odbędzie się kolejna rozprawa. Wtedy zaplanowano zeznania trzech poszkodowanych obywateli Ukrainy.