Nie żyje sportowiec z Olsztyna. Jego partnerka trafiła do aresztu
W Olsztynie doszło do tragicznego zdarzenia, w którym życie stracił 30-letni sportowiec, Rafał. Mężczyzna zmarł wskutek masywnego krwotoku wewnętrznego. Jego partnerka, 24-letnia Paulina S., została zatrzymana i tymczasowo aresztowana pod zarzutem usiłowania zabójstwa.
Najważniejsze informacje
- 30-letni Rafał, zawodnik KOMA Rugby Team Olsztyn, zmarł po ugodzeniu w tętnicę.
- Do zdarzenia doszło podczas kłótni w mieszkaniu przy ul. Mochnackiego.
- Paulina S. została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.
Tragiczne wydarzenia na Starówce
W nocy z 8 na 9 sierpnia w samym sercu Olsztyna doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. W mieszkaniu przy ulicy Mochnackiego podczas kłótni zginął 30-letni Rafał, zawodnik miejscowej drużyny rugby.
Między państwem doszło do sprzeczki, a następnie pani Paulina S. ugodziła pana Rafała. Dostał dwa uderzenia narzędziem ostro-krawędziastym, ale szczegóły będziemy mieli dopiero po opinii biegłego - przekazał prokurator Daniel Brodowski w rozmowie z portalem tko.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wyścigi słoni" na S7. Nagranie okiem policyjnego śmigłowca
Śmierć sportowca w Olsztynie
Na miejsce szybko przybyli funkcjonariusze kryminalni, policyjni technicy oraz prokurator, którzy rozpoczęli szczegółowe czynności procesowe mające na celu dokładne odtworzenie przebiegu wydarzeń. Niestety, kilka godzin po zatrzymaniu sprawczyni, lekarze poinformowali o śmierci poszkodowanego w szpitalu.
Według ustaleń prokuratury, kłótnia między parą zakończyła się tragicznie - Rafał zmarł w wyniku masywnego krwotoku wewnętrznego. Paulina S., która była obecna na miejscu zdarzenia, została zatrzymana przez policję. Na podstawie zgromadzonych dowodów prokurator postawił 24-latce zarzut usiłowania zabójstwa oraz złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił.
Śmierć Rafała wywołała ogromne poruszenie w lokalnym środowisku sportowym. KOMA Rugby Team Olsztyn wyraził głęboki żal z powodu tragedii. "Dotarła do nas smutna wiadomość, z którą nie jesteśmy w stanie się pogodzić" - przekazali w poście na Facebooku.
Aktualnie śledztwo w sprawie trwa, a prokuratura oczekuje na pełną opinię biegłego medycyny sądowej, która pozwoli precyzyjnie ustalić przebieg i okoliczności zdarzenia.
Źródło: TKO