Niemcy w szoku po ataku nożownika. Dramat nad Bałtykiem

Policja wciąż poszukuje mężczyzny, który zaatakował matkę i dziecko nad Morzem Bałtyckim, po niemieckiej stronie. Do incydentu doszło w Graal-Müritz. Wiadomo, że miał ok. 30 lat, był mocno wytatuowany i szczupły. Wiadomo za to, że tuż po ataku spacerował, biegał i krzyczał.

Atak nożownika po niemieckiej stronie Bałtyku.Atak nożownika po niemieckiej stronie Bałtyku.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Kaluga

Najważniejsze informacje

  • Mężczyzna zaatakował matkę i dziecko w Graal-Müritz.
  • Policja prowadzi intensywne poszukiwania napastnika.
  • Świadkowie opisują go jako osobę z zaburzeniami psychicznymi.

W niedzielę w Graal-Müritz, miejscowości położonej w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, doszło do niebezpiecznego incydentu. Mężczyzna uzbrojony w nóż zaatakował matkę i jej dwuletnie dziecko. Zaczepiał też innych plażowiczów. Na szczęście nikt nie został ranny, ale sprawca wciąż pozostaje na wolności - informuje "Bild".

Świadkowie opisują mężczyznę jako osobę w wieku 25-30 lat, szczupłą i mocno wytatuowaną. W momencie ataku miał na sobie spodnie i koszulę, przyszedł był boso. Policja apeluje o pomoc w jego identyfikacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polskie miasto pęka w szwach. Gigantyczne tłumy na ulicach

Nie wiadomo, dlaczego postanowił zaatakować akurat tę konkretną kobietę oraz jej dziecko. Wiadomo za to, że tuż po ataku spacerował, biegał i krzyczał. Niemiecka media donoszą, że mógł cierpieć na zaburzenia psychiczne.

Policja natychmiast rozpoczęła szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. W działaniach uczestniczyły liczne patrole, helikopter, dron oraz quad należący do Niemieckiego Towarzystwa Ratownictwa Wodnego. Mimo to, do wieczora nie udało się zatrzymać napastnika.

Policja opublikowała apel do świadków, prosząc o wszelkie informacje mogące pomóc w ujęciu sprawcy. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje, proszony jest o kontakt z lokalną komendą lub za pośrednictwem internetowej platformy policji.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany