26-letni Luigi Mangione został aresztowany w McDonald's w Pensylwanii, pod zarzutem zabójstwa szefa UnitedHealthcare, Briana Thompsona. Jak informuje "Daily Mail", Mangione przeszedł poważną operację kręgosłupa po wypadku surfingowym na Hawajach.
Czytaj więcej: Jest podejrzany o zabójstwo. Ogromne bogactwo rodziny
Była to prawdopodobnie operacja zespolenia kręgosłupa lędźwiowego, która miała nie pójść zgodnie z planem. Współlokator oskarżonego twierdzi, że kolega przesłał mu zdjęcie rentgenowskie kręgosłupa. - Wyglądało to okropnie, w kręgosłupie były tylko gigantyczne śruby - mówi mężczyzna "Daily Mail".
Rodzina 26-latka zgłosiła zaginięcie mężczyzny 18 listopada. Była zaniepokojona tajemniczą nieobecnością i jego stanem psychicznym. Jak się okazało, przeprowadził się do Japonii i zerwał kontakt z rodziną. Media donoszą, że mnóstwo osób starało się odzyskać relacje, jednak on nie odpowiadał na wiadomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego zachowanie miało ulec zmianie po wspomnianej operacji. W sieci publikował treści związane z psychodelikami i grzybami halucynogennymi, co może sugerować, że próbował samodzielnie radzić sobie z bólem. Na specjalnej stronie z recenzjami książek mieścił tam listę książek poświęconych leczeniu bólu pleców.
Rozmawiałem z osobami, które chodziły do liceum z Luigim. Co ciągle się pojawia to to, że operacja wszystko zmieniła. On zupełnie oszalał - cytuje znajomego "Daily Mail".
Według "Daily Mail", Mangioni w sieci wzywał do objęcia pornografii regulacjami "nie mniejszymi niż alkohol, papierosy i podróże", zachęcał do naturalnych interakcji międzyludzkich, sprawności fizycznej, czy duchowości
Jak podają amerykańskie media, Mangioni urodził się w bogatej, amerykańskiej rodzinie. Ukończył studia, był inżynierem oprogramowania. Pracował w firmie TrueCar, ale zrezygnował przed rokiem. Zabójstwo prawdopodobnie zaplanował, na łuskach znaleziono napisy "zaprzeczyć", "bronić" i "zdetronizować". W czasie zatrzymania policja znalazła też manifest krytykujący działania firm ubezpieczeniowych. Nie wiadomo jednak, czy zabójstwo przedstawiciela tej branży może mieć związek z nieudaną operacją 26-latka.