W niedzielne popołudnie, 23 lutego, policjanci otrzymali zgłoszenie od dyspozytora numeru alarmowego 112 o nietrzeźwej kobiecie leżącej na ławce na jednym z osiedli w Kościerzynie (woj. pomorskie). Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali 37-letnią mieszkankę powiatu kościerskiego w stanie silnego upojenia alkoholowego.
Miała ponad 4 promile alkoholu w organizmie. To był dopiero początek szokujących informacji związanych z kobietą. Ta wyjawiła szybko swój sekret.
Policjanci wspólnie z Zespołem Ratownictwa Medycznego udzielili jej niezbędnej pomocy. Kobieta jednak mocno nalegała, by wrócić do domu, dlatego dzielnicowy wraz z ratownikiem medycznym postanowili sprawdzić jej miejsce zamieszkania, podejrzewając, że ktoś może się tam znajdować. I nie pomylili się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kościerzyna. Zostawiła niemowlę samo w domu
Po wejściu do mieszkania funkcjonariusz zauważył w jednym z pokoi 6-miesięczne dziecko, które na szczęście było w dobrym stanie. Ze względu na stan nietrzeźwości kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej dalszej pomocy medycznej. To dopiero początek jej problemów, musi jednak - zgodnie z prawem - wytrzeźwieć.
Na chwilę obecną, kobieta cały czas przebywa pod opieką lekarzy. Jeszcze nie przeprowadzono czynności. Jak tylko uzyskamy zgodę od personelu medycznego, to jak najbardziej zostaną czynności wykonane - powiedziała w rozmowie z o2.pl starsza sierżant Justyna Graszk z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.
Niemowlę pozostawało bez opieki samo w domu. Nie wiadomo, na jak długo matka porzuciła swoją pociechę. Dziewczynkę przewieziono na szczegółowe badania lekarskie, a następnie umieszczono w pogotowiu opiekuńczym. Matka dochodzi do siebie, nadal nie mogą być prowadzone żadne czynności przez śledczych.
Trwają czynności związane z przesłuchaniem świadków. Następnie będziemy dążyć do ustalenia, jak długo 6-miesięczne dziecko pozostawało bez opieki. Dokładny czas określamy na podstawie zeznań matki - oznajmiła st. sierż. Justyna Graszk w rozmowie z o2.pl.
Sprawą pijanej matki zajmie się sąd
W trosce o dobro dziecka służby i urzędnicy zdecydowali o jego umieszczeniu w pogotowiu opiekuńczym w trybie zabezpieczenia. To standardowa procedura. - Sąd zadecyduje o dalszych losach dziecka – poinformowała nas st. sierż. Justyna Graszk.
Niemowlę pozostanie w pogotowiu opiekuńczym do czasu, gdy sąd, na podstawie zgromadzonych dowodów, zdecyduje o jego przyszłości. Matka 6-miesięcznego niemowlęcia może zostać pozbawiona prawa do opieki nad nim. Okoliczności sprawy wskazują, że taka decyzja może właśnie zapaść.
Kobieta odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Jeśli śledztwo potwierdzi, że swoim działaniem naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozi jej kara do 5 lat więzienia.
Czytaj także: Wypuścił zwierzę do stawu. Mieszkańcy walczą z inwazją