Podróż promem Stena Nordica do Irlandii zakończyła się dramatem. Gdy statek zbliżał się do portu w Rosslare, w jednej z łazienek znaleziono ciało 39-letniej Mary Cash. Jak donosi portal "Daily Mail', jej nagła śmierć wywołała chaos na pokładzie, co skłoniło kapitana do natychmiastowego wezwania policji.
Mimo prowadzonego śledztwa, szczegóły tragicznego zdarzenia wciąż pozostają nieznane. Irlandzka policja potwierdziła, że wykluczono udział osób trzecich. Początkowo zatrzymano mężczyznę, który znał zmarłą, jednak po przesłuchaniu został on zwolniony z aresztu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzinna podróż przerwana przez tragedię
Mary Cash wraz z mężem i bliskimi podróżowała z Londynu do Irlandii, by wziąć udział w pogrzebie teścia. Rodzina zamierzała pochować zmarłego zgodnie z jego wolą w ojczystej ziemi. Śmierć 39-latki sprawiła, że ceremonia pogrzebowa została przełożona.
Sekcja zwłok Mary Cash została już przeprowadzona, jednak jej wyniki nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości. Irlandzka policja kontynuuje dochodzenie, starając się ustalić przyczynę śmierci kobiety.
Lokalna społeczność jest poruszona tragedią. Radny Ger Carthy wyraził współczucie dla bliskich zmarłej, podkreślając, że myśli mieszkańców są z pogrążoną w żałobie rodziną. Sprawę szeroko komentują irlandzkie i brytyjskie media, w tym "Daily Mail".
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.