Postrzelił sąsiada w głowę. Dozór policji i zakaz zbliżania
49-letni mieszkaniec wielkopolskiej gminy Granowo postrzelił sąsiada w tył głowy. Mimo wielkiego zagrożenia, śrut spowodował jedynie uraz tkanki miękkiej, a poszkodowanemu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyzna usłyszał zarzuty, wśród nich jest m.in. nakaz powstrzymywania od nadużywania alkoholu.
21 lutego w gminie Granowo w Wielkopolsce doszło do bardzo niebezpiecznego incydentu. 49-letni mężczyzna, będąc na swojej posesji, postrzelił 36-letniego sąsiada z wiatrówki. Śrut trafił w tył głowy poszkodowanego, powodując uraz tkanki miękkiej. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja wciąż bada okoliczności zdarzenia - informuje Głos Wielkopolski.
Na miejscu pracowali policjanci wydziału kryminalnego oraz technik kryminalistyki. Okazało się, że sprawca był pod wpływem alkoholu, mając ponad promil w wydychanym powietrzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Działania Trumpa ws. Ukrainy. "Oczekiwaliśmy zupełnie czegoś innego"
Funkcjonariusze przesłuchują świadków i zbierają dowody, aby ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy działania z premedytacją. 49-latek przyznał się do winy, wyraził żal i skruchę.
Jak wyjaśnia Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie lekkich obrażeń ciała i narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i następstwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Prokurator oddał go pod dozór policji połączony z zakazem kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonego oraz nakazem powstrzymywania od nadużywania alkoholu - wyjaśnia w rozmowie z Głosem Wielkopolskim rzecznik.