Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Watykan potwierdza.

Zmarł papież Franciszek

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Matka 9-latki zgłosiła się na posterunek w Kielcach. Policja ujawnia ustalenia. Pies w tle

5

"Chodź do mnie" - miał powiedzieć starszy mężczyzna. Dziewięcioletnia dziewczynka z Kielc była przekonana, że kieruje je właśnie do niej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna mógł jednak wypowiedzieć je do psa, z którym dziewczynka biegała.

Matka 9-latki zgłosiła się na posterunek w Kielcach. Policja ujawnia ustalenia. Pies w tle
W Kielcach doszło do nieporozumienia. (Pixabay, Andrzej Rembowski)

W poniedziałkowy poranek 9-latka z Kielc miała zostać zaczepiona przez mężczyznę w czerwonym busie, gdy szła do szkoły. Matka dziewczynki zgłosiła incydent na policję, twierdząc, że mężczyzna próbował skłonić dziecko do wejścia do pojazdu. Policja szybko podjęła działania, zabezpieczając monitoring z okolicy. Sprawę nagłośnił lokalny portal "Echo Dnia".

Matka dziewczynki twierdziła, że na komisariacie została zignorowana. Policja jednak zaprzecza i twierdzi, że zrobiono wszystko, co należało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Emilia Dankwa o USA i powrocie "Rodzinki.pl". "Ostatnio nawet kontaktowałam się ze mną produkcja"

Śledztwo wykazało, że sytuacja była wynikiem nieporozumienia. Młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach poinformowała, że właściciel busa, starszy mieszkaniec osiedla, usuwał szron z szyb pojazdu. Monitoring potwierdził, że nie doszło do kontaktu między nim a dziewczynką.

- Z relacji mężczyzny, którą potwierdza nagranie z monitoringu do jakiego dotarliśmy wynika, że między dziewczynką, a właścicielem samochodu nie było żadnego kontaktu. Za dzieckiem biegł pies - mówi w rozmowie z portalem młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Mężczyzna wypowiedział słowa "chodź do mnie", ale prawdopodobnie kierował je do psa. - Dziewczynka mogła to źle zinterpretować i zaczęła uciekać. Nikt jej nie gonił, nikt za nią nie jechał. Potwierdza to nagranie z monitoringu - dodaje mł. asp. Pędzik.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Smutna Wielkanoc. Motocykl wjechał w pieszych. Nie żyją dwie osoby
Strzelanina w Niemczech. Trwa obława policji
Miała ponad 2 promile. Opiekowała się czwórką dzieci
Znęcała się nad Brajankiem. 19-letnia matka skazana w zawieszeniu
Okradł plebanię w Krakowie. Proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić