Proceder wyszedł na jaw. Pracownice banku wyłudziły 420 tys. zł

Policjanci z Głubczyc ujawnili proceder wyłudzania kredytów, w który zamieszane były dwie pracownice jednego z banków. Kobiety, nadużywając zaufania klientów, zaciągały zobowiązania finansowe na ich dane osobowe. Podejrzane usłyszały łącznie 48 zarzutów.

Dwie pracowniczki banku zaciągały kredyty na konta klientówDwie pracowniczki banku zaciągały kredyty na konta klientów
Źródło zdjęć: © Policja Opolska | KPP Głubczyce
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Dwie pracowniczki banku z Głubczyc zaciągały kredyty na konta klientów.
  • Kobiety oskarżono o 48 przypadków oszustwa.
  • Wyłudzono łącznie 420 tys. zł, głównie od osób starszych.

Policjanci z Głubczyc zatrzymali dwie pracowniczki lokalnego banku, które zaciągały kredyty na konta nieświadomych klientów. Kobiety, w wieku 33 i 25 lat, wykorzystywały swoją pozycję w banku, aby oszukiwać klientów, głównie osoby starsze i w trudnej sytuacji życiowej.

Pracowniczki banku początkowo zdobywały zaufanie klientów, pomagając im w konsolidacji zobowiązań i obniżaniu rat kredytów. Następnie, podczas kolejnych operacji bankowych, zaciągały kredyty na konta poszkodowanych, przekierowując nadwyżki na konta członków swoich rodzin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyleciał z zakrętu. Moment uderzenia w budynek nagrała kamera

Oszustwo w banku w Głubczycach

Śledztwo prowadzone przez głubczyckich kryminalnych ujawniło poważny proceder wyłudzania kredytów, w który zamieszane były dwie pracownice banku. Według ustaleń funkcjonariuszy, kobiety w nielegalny sposób pozyskały łącznie 420 tys. zł zaciągając kredyty na dane nieświadomych klientów.

Gdy zaczęły podejrzewać, że sprawa może zostać wykryta, próbowały nadać swoim działaniom pozory legalności. Odwiedzały klientów w domach i przedstawiały im do podpisu umowy cywilnoprawne, antydatowane i rzekomo dotyczące usług doradczych.

Policjanci skrupulatnie analizowali dokumentację, przesłuchiwali świadków i odtwarzali przebieg podejrzanych transakcji. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie obu kobietom łącznie 48 zarzutów oszustwa.

Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 70 tysięcy złotych na koncie matki jednej z podejrzanych – pieniądze te mogą pochodzić z nielegalnej działalności. Kobiety odpowiedzą teraz przed sądem. Za zarzucane im przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany