Rusza proces Doriana S. Liza nie przeżyła brutalnego gwałtu

W środę, 4 grudnia rusza proces Doriana S., który na początku tego roku w centrum Warszawy napadł, a następnie brutalnie zgwałcił 25-latkę. Liza z Białorusi leżała naga i nieprzytomna na schodkach kamienicy. Znalazł ją dozorca. Trafiła do szpitala, ale na ratunek było za późno. Mężczyźnie grozi dożywocie. Obrona chce utajnienia rozprawy.

Dorianowi S. grozi dożywocie.Dorianowi S. grozi dożywocie.
Źródło zdjęć: © Instagram, Policja
Mateusz Kaluga

Pod koniec lutego tego roku na ulicy Żurawiej doszło do brutalnego zabójstwa. 25-letnia Liza, pochodząca z Białorusi, padła ofiarą 23-letniego Doriana S. Młody mężczyzna najpierw zaatakował kobietę, pobił i brutalnie zgwałcił. Napastnik po ataku porzucił nagą i nieprzytomną kobietę, którą później znalazł dozorca, powiadamiając odpowiednie służby. Rozrzucił też jej ubrania.

Oskarżony po tym strasznym czynie jak gdyby nigdy nic wrócił tramwajem do mieszkania na Mokotowie, gdzie mieszkał ze swoją partnerką. Ta zeznała, że Dorian S. był spokojnym człowiekiem, ale gdy denerwował się, potrafił być porywczy. Powiedział jej, że zrobił coś strasznego. Miał dodać, że pobił się z kimś na ulicy. Po drodze wstąpił do sklepu, by kupić papierosy. Pieniądze, telefon i karty płatnicze ukradł Białorusince.

Liza została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze starali się ratować jej życie. Niestety, obrażenia okazały się zbyt poważne i młoda kobieta zmarła tydzień po ataku. Jej śmierć odbiła się szerokim echem, stając się tematem licznych dyskusji zarówno w mediach, jak i w społeczeństwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natalia Kukulska wspomina sędziowanie w "The Voice of Poland": "Pamiętam to jak przez mgłę, bo byłam wtedy w ciąży"

Napaść i gwałt w Warszawie. Dorianowi S. grozi dożywocie

Młody mężczyzna został oskarżony o zabójstwo na tle seksualnym i rabunkowym. Początkowo usłyszał zarzut rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Prokuratura podkreślała, że zmiana zarzutów opierała się na dowodach, w tym na wynikach sekcji zwłok. Przez wiele miesięcy trwały badania oskarżonego. Specjaliści orzekli, że mężczyzna był poczytalny. Śledczy sprawdzali też, czy może mieć związek z innymi podobnymi przestępstwami, ale nie było podstaw do przypisania mu innych czynów.

Adwokat Doriana S., mecenas Patryk Wrycza, zwracał uwagę na regularne naruszanie tajemnicy śledztwa przez media. Prawnik skierował prośbę do sądu o wyłączenie jawności postępowania. Według "Onetu" argumentem jest to, że rozprawa może mieć demoralizujący na społeczeństwo wpływ.

Innego zdania jest Fundacja Feminoteka. - Przypadek Gisele Pelicot pokazuje, że ujawnianie procesu może dodać siły pokrzywdzonym. To nie ofiara powinna się wstydzić - twierdzą jej członkowie.

6 marca 2024 roku, w centrum Warszawy, setki ludzi uczestniczyło w cichym marszu upamiętniającym Lizę. Wydarzenie było zarówno hołdem dla zmarłej, jak i manifestem przeciwko przemocy. Liza mieszkała w Warszawie ze swoim chłopakiem od niedawna. Uciekła z kraju, by znaleźć dla siebie bezpieczną przystań.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa