Skazany za pedofilię ponownie przed sądem. To zarzuca mu prokurator

Marcin J., skazany wcześniej za pedofilię, został oskarżony o niestosowanie się do nałożonych środków zabezpieczających. Mężczyzna unikał terapii i manipulował urządzeniem lokalizującym.

xMarcin J., oskarżony o pedofilię, ponownie przed sądem (fot. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Policja | KMP Słupsk
Danuta Pałęga

Najważniejsze informacje

  • Marcin J. nie przestrzegał obowiązków związanych z terapią i kontrolą elektroniczną.
  • Prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu w Katowicach.
  • Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia.

Kontekst sprawy

Marcin J., znany z przeszłości kryminalnej, ponownie znalazł się w centrum uwagi organów ścigania. Po odbyciu kary za brutalne przestępstwa seksualne, miał obowiązek uczestniczyć w terapii i nosić urządzenie lokalizujące. Niestety, jak ustaliła prokuratura, mężczyzna nie stosował się do tych wymogów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pedofile osaczyli Hanię. Opowiedziała o wszystkim po ośmiu latach

Główne zarzuty

Prokuratura Okręgowa w Katowicach oskarżyła Marcina J. o niestosowanie się do środków zabezpieczających.

Jak ustalono, Marcin J. wbrew nałożonym na niego obowiązkom kilkukrotnie doprowadził do rozładowania urządzenia lokalizującego. Równocześnie nigdy nie stawił się do wskazanego przez sąd Centrum Zdrowia Psychicznego celem wzięcia udziału w terapii – opisywał prok. Bystrzycki.

Dalsze działania prokuratury

Pod koniec sierpnia prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód. Sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu o kolejne trzy miesiące. Marcinowi J. grozi teraz kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Reakcje społeczne

Po wyjściu na wolność, Marcin J. wzbudzał niepokój wśród mieszkańców różnych miast. W mediach społecznościowych pojawiały się ostrzeżenia przed jego obecnością. Rodzice obawiali się o bezpieczeństwo swoich dzieci, co dodatkowo podsycało atmosferę niepokoju.

Działania Ministerstwa Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości w czerwcu 2023 r. poinformowało o wewnętrznej kontroli dotyczącej zwolnienia Marcina J. z zakładu karnego. Planowano skierowanie wniosku o przymusowe leczenie, jednak nagła zmiana sytuacji prawnej uniemożliwiła podjęcie tych działań.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Strzały w Warszawie. Brawurowa akcja policji. Zatrzymali dwóch Polaków
Strzały w Warszawie. Brawurowa akcja policji. Zatrzymali dwóch Polaków
Zabójstwo policjantów we Wrocławiu. Oskarżony stanął przed sądem
Zabójstwo policjantów we Wrocławiu. Oskarżony stanął przed sądem
Tragiczny los kota. Został zamknięty w paczkomacie
Tragiczny los kota. Został zamknięty w paczkomacie
Atak na lekarkę w Częstochowie. Sprawca trafi do więzienia na 8 miesięcy
Atak na lekarkę w Częstochowie. Sprawca trafi do więzienia na 8 miesięcy
Nagrali go tam, gdzie dzień wcześniej zginęła dziennikarka. Tyle miał na liczniku
Nagrali go tam, gdzie dzień wcześniej zginęła dziennikarka. Tyle miał na liczniku
Inwestycje na obszarach Natura 2000. Więcej czasu na złożenie wniosków
Inwestycje na obszarach Natura 2000. Więcej czasu na złożenie wniosków
Rozbój na 14-latku w Knurowie. Kobiecie grozi 15 lat więzienia
Rozbój na 14-latku w Knurowie. Kobiecie grozi 15 lat więzienia
Zabójstwo lekarza w Krakowie. Nowe zarzuty dla podejrzanego
Zabójstwo lekarza w Krakowie. Nowe zarzuty dla podejrzanego
Kierowca złożył zeznania. "Nie widział chłopczyka"
Kierowca złożył zeznania. "Nie widział chłopczyka"
Tak ubrany był Łukasz Żak w sądzie. Króluje włoska marka
Tak ubrany był Łukasz Żak w sądzie. Króluje włoska marka
Wypadek w Krakowie. Nie żyje 16-latek. Dwie osoby wypadły z auta
Wypadek w Krakowie. Nie żyje 16-latek. Dwie osoby wypadły z auta
Morderstwo na Dworcu Centralnym. Sprawca w rękach policji
Morderstwo na Dworcu Centralnym. Sprawca w rękach policji