Dziś po południu we Włocławku, na jednym z dzikich parkingów przy ul. Żabiej, doszło do tragicznego zdarzenia. Mężczyzna, którego znaleziono w tym miejscu, zmarł mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych.
Czytaj także: Dawca nasienia stanął przed sądem. Jest ojcem 550 dzieci
Zespół medyczny, który natychmiast podjął próbę reanimacji, walczył o jego życie, ale ich wysiłki okazały się bezskuteczne. Jak podaje portalwloclawek.pl, choć ratownicy dołożyli wszelkich starań, nie udało się uratować 41-letniego mężczyzny. Okoliczności jego śmierci są obecnie badane przez odpowiednie służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Decyzją prokuratora zwłoki 41-latka zabezpieczono. Trwa ustalanie okoliczności zgonu – poinformował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, Tomasz Tomaszewski.
Tragiczna śmierć we Włocławku
Na chwilę obecną nie ujawniono szczegółów dotyczących przyczyn śmierci mężczyzny. Prokuratura zdecydowała o zabezpieczeniu zwłok, a policja prowadzi intensywne śledztwo, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że do zdarzenia doszło na dzikim parkingu w pobliżu Skarbca Fajansu, ale nie są znane dokładne okoliczności, które doprowadziły do zgonu.
Policja oraz prokuratura kontynuują działania mające na celu wyjaśnienie tej tragicznej śmierci, jednak na razie nie udzielają dodatkowych informacji. Śledztwo jest w toku, a służby starają się jak najszybciej ustalić wszystkie szczegóły sprawy.