Spalone auto wojskowe. W środku zwłoki. Dramat przy granicy z Ukrainą
W Medyce na Podkarpaciu doszło do pożaru starego, wojskowego auta. Po dogaszeniu ognia strażacy znaleźli w środku ciało 62-letniego mężczyzny.
Najważniejsze informacje
- Pożar wybuchł w piątek 31 października, przed godz. 9, w Medyce w powiecie przemyskim.
- W zgliszczach zabudowy po wojskowym samochodzie ciężarowym odnaleziono ciało 62-letniego mieszkańca powiatu.
- Policja prowadzi dochodzenie; przyczyna pojawienia się ognia nie jest na razie znana.
Służby ratunkowe zostały wezwane w piątek, 31 października rano do pożaru wolnostojącej zabudowy po starym wojskowym samochodzie ciężarowym na terenie Medyki w powiecie przemyskim. Jak podaje "Fakt", na miejsce natychmiast skierowano jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz policji. Akcja gaśnicza przebiegała szybko, a teren zabezpieczono, aby umożliwić przeszukanie pogorzeliska i ustalenie pierwszych okoliczności zdarzenia.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Strażacy, przeszukując zgliszcza zabudowy, znaleźli wewnątrz ciało mężczyzny. Z informacji podanych przez"Fakt" wynika, że ofiarą jest 62-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. Tożsamość została wstępnie zweryfikowana przez służby, które rozpoczęły formalne czynności identyfikacyjne oraz zabezpieczanie śladów.
Na tym etapie śledczy nie podają przyczyny pojawienia się ognia. Policjanci prowadzą dochodzenie i analizują wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym możliwe scenariusze poprzedzające pożar. Teren został objęty czynnościami procesowymi, a zebrane materiały mają pomóc w odpowiedzi na pytanie, co doprowadziło do tragedii w piątkowy poranek.
Na miejscu pracowały zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Medyce. Strażacy najpierw ugasili płomienie, a następnie przystąpili do przeszukania pogorzeliska. Zabezpieczono obszar wokół spalonej zabudowy, by umożliwić policjantom zbieranie materiału dowodowego i dokumentację miejsca zdarzenia.
Funkcjonariusze podkreślają, że na razie jest zbyt wcześnie na wskazanie jednoznacznej przyczyny pożaru. Z pewnością konieczne będzie powołanie biegłych, których opinia może pomóc w wyjaśnieniu okoliczności dramatu.