Jesse Stone, który w wieku 14 lat dopuścił się napaści seksualnej na 91-letnią kobietę, został skazany na 25 lat więzienia. Po odbyciu kary przez 30 lat będzie nadzorowany jako przestępca seksualny. Jak podaje "Mirror", do koszmarnego zdarzenia doszło w Marion County na Florydzie.
Stone włamał się do domu starszej kobiety w nocy, gdy spała. Policja odkryła jego DNA na miejscu zbrodni. Nastolatek przyznał się do winy. Został oskarżony o atak na kobietę, gwałt i włamanie. Podczas rozprawy prokurator Katrina Self podkreśliła brutalność czynu Stone'a.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiara traktowała go z życzliwością, co uczyniło ten atak jeszcze bardziej szokującym.
To była kobieta, która zawsze okazywała mu życzliwość - powiedziała Self.
"Jego działania były celowe"
Podczas ataku Stone zakrył twarz ofiary poduszką, co mogło doprowadzić do jej uduszenia. Sędzia Lisa Herndon stwierdziła, że ofiara miała szczęście, że przeżyła.
Jego działania były celowe i skrajnie niebezpieczne - dodała.
Obrońca Stone'a, Jonathan Mills, zwrócił uwagę na trudne dzieciństwo chłopca i brak wcześniejszych przestępstw. Podkreślił, że Stone żałuje swojego czynu i zasługuje na drugą szansę.
Jego mózg nie był w pełni rozwinięty - argumentował Mills, wskazując na uzależnienie od pornografii i brak ojca jako czynniki wpływające na jego zachowanie.