Tragedia w Graz. 12 minut przed atakiem Arthur A. opublikował zdjęcie i wymowny wpis
W austriackim mieście Graz doszło do jednej z najtragiczniejszych strzelanin w historii kraju. 21-letni Arthur A., były uczeń gimnazjum BORG Dreierschützengasse, wtargnął do szkoły z bronią i zastrzelił dziewięciu uczniów oraz jedną nauczycielkę. Następnie popełnił samobójstwo w szkolnej toalecie, zanim dotarły do niego służby interwencyjne. Całe zajście trwało zaledwie kilka minut.
Według ustaleń śledczych, Arthur A. planował atak przez wiele miesięcy. W jego mieszkaniu znaleziono notatki, schematy i elementy ładunków wybuchowych, które ostatecznie nie zostały użyte.
Sprawca był aktywnym graczem e-sportowym, spędzającym nawet 10 godzin dziennie przy takich grach jak Call of Duty czy Valorant. Jego fascynacja amerykańskimi strzelaninami, zwłaszcza masakrą w Columbine, była widoczna w publikacjach w mediach społecznościowych oraz forach internetowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strzelanina przed Biedronką w Bolkowie na Dolnym Śląsku
Mrożące krew w żyłach publikacje
Na zaledwie 12 minut przed rozpoczęciem ataku, Arthur A. zamieścił na jednej z platform społecznościowych zdjęcia przedstawiające broń – pistolet Glock oraz przerobioną strzelbę. Jedno z ujęć przedstawiało jego buty ustawione na muszli klozetowej w szkolnej toalecie.
Jak podaje "Bild", fotografie opatrzył podpisem "very early birthday present for myself" ("bardzo wczesny prezent urodzinowy dla mnie"), co dziś uznawane jest za makabryczny zwiastun tragedii.
Reakcje władz
W odpowiedzi na dramatyczne wydarzenia kanclerz Austrii Christian Stocker ogłosił trzydniową żałobę narodową. Prezydent Alexander Van der Bellen w emocjonalnym wystąpieniu zapewnił, że jeśli będzie to konieczne, prawo dotyczące dostępu do broni zostanie zaostrzone. Władze zapowiedziały także kontrole systemów bezpieczeństwa w placówkach oświatowych na terenie całego kraju.
Trwa intensywne śledztwo
Dochodzenie prowadzi specjalna jednostka SOKO "Luctus". Śledczy próbują ustalić, czy Arthur A. działał sam, czy też miał wspólników, którzy mogli pomóc mu w przygotowaniach. Sprawdzana jest również możliwość, że atak był transmitowany na żywo. Większość kont sprawcy została już usunięta z głównych platform, jednak jego aktywność na forach związanych z grami komputerowymi wciąż jest analizowana.
Czas na refleksję i zmiany
Tragedia w Graz ponownie uruchomiła debatę publiczną na temat bezpieczeństwa w szkołach oraz regulacji dotyczących dostępu do broni. Eksperci wskazują na konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów, a także poprawy systemu wsparcia psychologicznego dla młodzieży. W Austrii, gdzie wiele rodzajów broni można nabyć stosunkowo łatwo, rośnie presja na reformy legislacyjne.