Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje

W Poznaniu na ul. Grunwaldzkiej doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęła 35-letnia kobieta, a 31-latek trafił do szpitala. W sieci pojawiły się informacje, że mężczyzna wcześniej był agresywny wobec taksówkarza na stacji. - Mamy potwierdzenie, że kierowca tego samego pojazdu zaatakował szczotką do mycia szyb inną osobę - mówi w rozmowie z o2.pl mł. asp. Anna Klój z KMP w Poznaniu.

Wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-latkaWypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-latka
Źródło zdjęć: © X | poznan_moment
Rafał Strzelec

Do wypadku na ul. Grunwaldzkiej doszło w niedzielę (19 października) o 4:00 rano. Samochód osobowy marki Fiat Seicento zjechał na pobocze i z dużą siłą uderzył w słup. Auto leżało na boku. Niestety, w wyniku zdarzenia zginęła 35-latka.

Autem prawdopodobnie kierował 31-latek. Z naszych ustaleń wynika, że był pijany. Policjanci otrzymali potwierdzenie w tej sprawie od lekarzy. Wiadomo, że dodatkowo jego krew została pobrana do badania. Poszkodowany mężczyzna nadal przebywa w szpitalu.

Absurdalny wypadek 19-latki w bmw. Winę zrzuciła na kota

W sieci pojawiły się informacje, że 31-latek, który miał kierować pojazdem, wcześniej zaatakował taksówkarza na stacji. Zapytaliśmy policję w Poznaniu, co wiadomo na ten temat.

Rzeczywiście w sobotę, około godz. 21.45 na numer alarmowy 112 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące zdarzenia na stacji paliw przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu. Jej klient miał uderzyć szczotką do mycia szyb innego kierującego. Agresywny mężczyzna poruszał się pojazdem marki Fiat Seicento, który brał udział w wypadku - mówi w rozmowie z o2.pl młodszy aspirant Anna Klój z KMP w Poznaniu.

Tu jednak należy doprecyzować - policja nadal ustala, czy kierowca, który dokonał ataku na stacji oraz 31-latek poszkodowany w wypadku to ta sama osoba. Wiadomo jednak, że tablice rejestracyjne pojazdu się zgadzają. Po incydencie sprawca uciekł.

Czynności w tej sprawie trwają. Wiadomo, że mężczyzna, który został uderzony szczotką, nie wymagał hospitalizacji. Został pouczony, że może iść na policję i złożyć zawiadomienie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej. Tak też zrobił. Policja z Poznania ustala szczegóły incydentu na stacji oraz wypadku na ul. Grunwaldzkiej.

Wybrane dla Ciebie
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia
Umówiła się z księdzem na "intymne spotkanie". Nieoczekiwany zwrot akcji
Umówiła się z księdzem na "intymne spotkanie". Nieoczekiwany zwrot akcji
Tragiczny finał awantury domowej. Nie żyje 28-latek
Tragiczny finał awantury domowej. Nie żyje 28-latek
Tyle zostało z audi. Koszmarny widok. Kierowca nie żyje
Tyle zostało z audi. Koszmarny widok. Kierowca nie żyje
Zmieniła tożsamość i zniknęła. Polkę znaleziono po 20 latach
Zmieniła tożsamość i zniknęła. Polkę znaleziono po 20 latach
Nie żyje 24-latek z Krzyżowej. Ojciec miał widzieć wypadek syna
Nie żyje 24-latek z Krzyżowej. Ojciec miał widzieć wypadek syna
Leżał kilkaset metrów od miejsca wypadku. Dramat na Podkarpaciu
Leżał kilkaset metrów od miejsca wypadku. Dramat na Podkarpaciu
15-letni Janusz nie żyje. Wychodzi na jaw, co miało się dziać w szkole
15-letni Janusz nie żyje. Wychodzi na jaw, co miało się dziać w szkole
Skandal w Mielcu. Strażak, który potrącił kobietę, miał blisko 3 promile
Skandal w Mielcu. Strażak, który potrącił kobietę, miał blisko 3 promile
35-latka zginęła na miejscu. Nie wiadomo, kto prowadził
35-latka zginęła na miejscu. Nie wiadomo, kto prowadził