Upozorował wypadek partnerki na Śląsku. Odpowie za morderstwo

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach zdecydowała, że Andrzej J. stanie przed sądem. Mężczyzna będzie oskarżony o zabójstwo swojej partnerki w 2021 roku. Śledczy ustalili, że 37-latek celowo zatopił samochód, w którym spała kobieta. Do zdarzenia doszło w Roszkowie (woj. śląskie).

Prokuratura ustaliła, że mężczyzna zabił partnerkęProkuratura ustaliła, że mężczyzna zabił partnerkę
Źródło zdjęć: © OSP Roszków
Marcin Lewicki

Początkowo śledczy skłaniali się ku wersji, że w lipcu 2021 roku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Andrzej J. i Aneta H.-M. biwakowali nad zbiornikiem wodnym w Roszkowie (woj. śląskie). Tam łowili ryby i spożywali alkohol.

"To skandal". Nagrała to co działo się przed paczkomatem. Mamy komentarz Inpostu

Para spędziła noc w samochodzie na brzegu jeziora. Auto nie miało zaciągniętego hamulca ręcznego i wpadło do wody. Aneta H.-M. utonęła w aucie. W wydychanym powietrzu miała 2,4 promila alkoholu. Prokuratura początkowo wskazywała, że zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śledczy kontynuowali jednak badanie sprawy wraz z policjantami z Archiwum X. Ustalono, że za utopieniem kobiety mógł stać Andrzej J.

Mężczyzna, po upewnieniu się, że jego partnerka zasnęła, opuścił pojazd, który zjechał do wody. Następnie uruchomił alarm na pobliskim stanowisku łowieckim i zaczął wzywać pomocy - mówiła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach prok. Karina Spruś, cytowana przez serwis eska.pl.

Skąd takie ustalenia prokuratury? Andrzej J. twierdził, że spał z partnerką w aucie i obudził się, dopiero gdy pojazd był w wodzie. Wskazywał, że otworzył drzwi i oswobodził się, ale nie udało mu się uratować kobiety. Postępowanie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach wykazało, że mężczyzna nie mówił prawdy.

Z uzyskanych ekspertyz wynika bezsprzecznie, że wskazany przez niego przebieg zdarzenia nie mógł mieć miejsca. Nadto ustalono, że po śmierci pokrzywdzonej Andrzej J. posługiwał się należącą do niej kartą bankomatową, którą dokonał wypłaty gotówki i zapłacił za zakupy, m.in. za znicz, który zapalił w miejscu jej śmierci - dodała prok. Spruś.

37-latek usłyszał zarzut działania z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia partnerki. Jego proces będzie toczył się przed Sądem Okręgowym w Rybniku. Przebywa w areszcie. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Brutalne morderstwo Rosjan. Znęcali się nad żołnierzem
Brutalne morderstwo Rosjan. Znęcali się nad żołnierzem
Nie żyje 11-latek. Tragedia w Małopolsce
Nie żyje 11-latek. Tragedia w Małopolsce
Torturowali i gwałcili więźniów w kolonii. Putin nagrodził ich szefa
Torturowali i gwałcili więźniów w kolonii. Putin nagrodził ich szefa
Znęcała się nad rocznym synkiem i wszystko nagrywała. Szokujący powód
Znęcała się nad rocznym synkiem i wszystko nagrywała. Szokujący powód
Zboczeniec w autobusie. Zaatakował niewinną dziewczynkę
Zboczeniec w autobusie. Zaatakował niewinną dziewczynkę
44-latek napastował dziecko w autobusie. Prokuratura apeluje do kobiet
44-latek napastował dziecko w autobusie. Prokuratura apeluje do kobiet
Pobili i porwali 34-latka. Media: wcześniej byli karani
Pobili i porwali 34-latka. Media: wcześniej byli karani
11-letnia Marta nie żyje. "Bardzo delikatna sprawa"
11-letnia Marta nie żyje. "Bardzo delikatna sprawa"
Rosjanie zastrzelili jeńców. Wstrząsająca zbrodnia
Rosjanie zastrzelili jeńców. Wstrząsająca zbrodnia
Afgańczyk zabił Polkę w Niemczech. Nie trafi do więzienia
Afgańczyk zabił Polkę w Niemczech. Nie trafi do więzienia
Leżał przed blokiem. Tragiczne wieści ws. 38-latka
Leżał przed blokiem. Tragiczne wieści ws. 38-latka
Śmierć pracownika Lidla. Są ustalenia prokuratury
Śmierć pracownika Lidla. Są ustalenia prokuratury