Weszła na maskę radiowozu. "Erotyczne pozy". Sceny w Czechach
Pani Karolina K. będzie miała kłopoty. Wszystko przez nagranie, jakie zamieściła w sieci. Obywatelka Czech weszła na maskę auta i zachowywała się w dwuznaczny sposób. Teraz będzie musiała sięgnąć głębiej do kieszeni.
Sytuacja miała miejsce przy ul. Vodickovej w Pradze. Jak podaje "Blesk", młoda kobieta, weszła na maskę stojącego tam radiowozu. Czeski serwis informuje, że Karolina K. została nagrana, jak "tarza się po masce auta i wykonuje erotyczne pozy".
N drugim filmie ta sama kobieta opierała się o policyjny samochód. W końcu zauważył to czeski policjant, który przerwał popisy blondynki. - Proszę mi nie siadać na samochód - słychać w tle nagrania. Film miały zobaczyć dziesiątki tysięcy ludzi. Ze względu na jego treść, nie będziemy go pokazywać.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Warto jednak pochylić się nad konsekwencjami takiego zachowania młodej Czeszki. O tych informuje policja. - Kobieta spowodowała szkody w wysokości około 20 tysięcy koron (prawie 3,5 tys. złotych przyp. red.) i czeka ją zarzut popełnienia przestępstwa zniszczenia cudzej rzeczy - przekazał dla "Blesku" rzecznik policji Jan Daněk. Czeska policja opublikowała także wymowny wpis w mediach społecznościowych.
"Chcecie zrobić sobie zdjęcie z policyjnym autem? Wystarczy powiedzieć, coś wymyślimy. Jeśli już macie potrzebę publicznie prezentować striptizerskie popisy, to prosimy przynajmniej przy tym nie niszczcie nam samochodów" - czytamy w komunikacie.