Piekarscy policjanci intensywnie poszukują 67-letniego Janusza Dymka, który zaginął 22 stycznia. Ostatni raz widziano go około godziny 13:00, gdy opuszczał jadłodajnię przy ulicy Hallera. Od tego czasu nie wrócił do domu.
Zaginiony Janusz Dymek cierpi na demencję, co może być przyczyną jego zaginięcia. Policja podejrzewa, że mężczyzna mógł zgubić się w pobliskim lesie.
Każda osoba, która posiada informacje o jego miejscu pobytu, proszona jest o kontakt z najbliższą jednostką policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Pilot próbował rozbić samolot z 83 osobami na pokładzie. Dziś wyznaje, jak do tego doszło
Policja apeluje o pomoc
Policja Śląska apeluje do mieszkańców o pomoc w poszukiwaniach. Można również dzwonić bezpośrednio do dyżurnego piekarskiej jednostki pod numer 47 85 322 00. Każda informacja może okazać się kluczowa w odnalezieniu zaginionego.
Janusz Dymek w dniu zaginięcia miał na sobie granatową kurtkę z kapturem, czarne spodnie jeansowe, sportowe buty w kolorze czarnym oraz granatowy sweter. Policja prosi o zwrócenie uwagi na osoby odpowiadające temu opisowi.
Zaginięcie Janusza Dymka to poważna sprawa, a każda minuta jest na wagę złota. Policja Śląska kontynuuje poszukiwania i liczy na wsparcie lokalnej społeczności. Wszelkie informacje mogą pomóc w szybkim odnalezieniu mężczyzny.