Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja kryminalna w Sigmaringen oraz prokuratura w Hechingen. Funkcjonariusze przeszukali zarówno mieszkanie podejrzanego, jak i biuro w szkole nauki jazdy, w której pracował - informuje "Bild".
Według dotychczasowych ustaleń, w ubiegłym roku instruktor kilkukrotnie zabierał swoje kursantki na odległe tereny leśne, gdzie dochodziło do napaści na tle seksualnym i gwałtów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarne doniesienia z Niemiec. Ofiar było więcej?
Policja nie wyklucza, że wcześniej również miały miejsce takie zdarzenia.
Na razie nie mamy informacji o ewentualnych innych ofiarach sprzed lat - powiedział rzecznik policji Christian Sugg w rozmowie ze Schwäbische.de.
Czytaj także: Ludzie robili zdjęcia. Widok w Kołobrzegu zwala z nóg
Na wniosek prokuratury wobec mężczyzny wydano nakaz aresztowania. Aktualnie przebywa on w zakładzie karnym w Badenii-Wirtembergii.
Policja apeluje do osób, które mogły paść ofiarą instruktora, o pilny kontakt.