Wpłacił 1 mln zł kaucji. Myśliwy podejrzany o zabójstwo na wolności
Latem w Młyniskach (woj. lubelskie) doszło do tragicznego wypadku podczas polowania. 60-latek został śmiertelnie postrzelony pod swoim domem. Myśliwy, podejrzany o zabójstwo, został zwolniony po wpłaceniu kaucji w wysokości miliona złotych - donosi portal Lubartow.24wspolnota.pl.
Najważniejsze informacje
- Myśliwy Sławomir A. podejrzany o zabicie mieszkańca wsi podczas polowania.
- Aresztowany, lecz zwolniony po wpłacie miliona złotych kaucji.
- Prokuratura nie może odwołać się od decyzji sądu.
Zabójstwo w Młyniskach
16 sierpnia w Młyniskach (powiat lubartowski) doszło do tragicznego wypadku. 60-letni Andrzej R., mieszkaniec wsi, został śmiertelnie postrzelony podczas polowania przez 40-letniego Sławomira A. Strzał padł zaledwie kilka kroków od domu ofiary. Mężczyzna wyszedł przed swoją posesję, aby otworzyć bramę dla córki. Chwilę później został postrzelony. Sławomir A. tłumaczył, że pomylił go z dzikiem.
Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu
40-letni syn miejscowego biznesmena, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące i usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Jak podał portal Lubartow.24wspolnota.pl, 15 grudnia sąd zdecydował o jego zwolnieniu po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości miliona złotych.
Mężczyzna został objęty dozorem policji oraz zobowiązany do stawiania się w jednostce trzy razy w tygodniu.
Polowanie, w którym uczestniczyli również dwaj inni myśliwi oraz 12-letni syn Sławomira A., było formalnie legalne i zgłoszone.
Jak ustalił portal Lubartow.24wspolnota.pl, Sławomir A. nie ma zakazu kontaktu z synem, który jest jednym z kluczowych świadków w sprawie. Chłopiec nie został jeszcze przesłuchany, a w dniu tragedii miał zostać w pośpiechu odwieziony z miejsca wypadku jeszcze przed przybyciem policji. Po wpłaceniu kaucji sąd zdecydował, że Sławomir A. może przebywać na wolności.
Sąd stwierdził, że jest przesłanka odnosząca się do obawy matactwa i wywodzi ją z okoliczności ukrycia obecności syna, ale zauważa, że na obecnym etapie postępowania ta przesłanka nie jest już przesłanką dominującą - informuje w rozmowie z portalem Lubartow.24wspolnota.pl sędzia Barbara du Chateau, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Lublinie.