Sześcioro turystów zmarło w Laosie po wypiciu alkoholu. Brytyjskie media informują, że substancja mogła zawierać mentanolu. Już jeden kieliszek jest dawką śmiertelną. Wszyscy bawili się w popularnym wśród turystów w mieście Vang Vieng. Według informacji podanych przez BBC, turyści wypili po 6 kieliszków. Jedną ze zmarłych osób jest Simone White z Oprington koło Londynu w Wielkiej Brytanii.
Simone była wykształconą, niezwykle inteligentną osobą. Jeśli mogło to przytrafić się jej, może to spotkać każdego. Proszę, bądźcie ostrożni w kwestii napojów - powiedziała Sue White, matka zmarłej kobiety w rozmowie z "The Sunday Times".
Simone White pracowała jako prawniczka w globalnej adwokackiej firmie Squire Patton Boggs. Według "The Guardian" zajmowała się ogólnymi sprawami handlowymi oraz spornymi i bezspornymi zagadnieniami prawa własności intelektualnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym, jak Simone i jej przyjaciele źle się poczuli, udali się do szpitala. Simone została poddana pilnej operacji mózgu tuż po przyjeździe matki. Niestety, stwierdzono brak funkcji mózgu i 21 listopada stwierdzono zgon.
Poza obywatelką Wielkiej Brytanii, zmarło również dwoje nastolatków z Australii, dwie obywatelki Danii w wieku około 20 lat i Amerykanin - dodaje "The Guardian".
Policja w Laosie zatrzymała kierownika hostelu i siedmiu pracowników w związku z tajemniczymi zgonami. Laos to państwo komunistyczne z jednopartyjnym systemem politycznym, bez zorganizowanej opozycji. Dlatego ciężko o pozyskanie informacji - twierdzą brytyjskie media.
Mam nadzieję, że policyjne śledztwo doprowadzi do skazania winnych śmierci mojej córki innych osób. Mamy nadzieję, że ta sytuacja podniesie świadomość wszystkich przyszłych podróżników na temat niebezpieczeństw związanych ze spożywaniem lokalnego alkoholu - powiedział w rozmowie z "The Guardian" Neil White.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.