Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Zabił lekarza w Krakowie. Koledzy Jarosława W. zabrali głos

19

Jarosław W. jest podejrzanym o zabójstwo 40-letniego lekarza, Tomasza Soleckiego w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Pracujący jako strażnik więzienny mężczyzna usłyszał już zarzuty. - Facet był introwertykiem, nie miał skłonności do agresji - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" kolega Jarosława W. z pracy.

Zabił lekarza w Krakowie. Koledzy Jarosława W. zabrali głos
Zabójstwo lekarza w Krakowie. Sprawca usłyszał zarzuty (Facebook, PAP, Art Service, Ortotop)

Do zabójstwa lekarza Tomasza Soleckiego w Krakowie doszło we wtorek, 29 kwietnia. Zbrodni miał dokonań 35-letni Jarosław W. Mężczyzna wszedł do Szpitala Uniwersyteckiego i zaatakował nożem 40-letniego medyka. Lekarza nie udało się uratować mimo usilnych prób jego kolegów.

Jarosław W. został zatrzymany w tym samym dniu. Mężczyzna jest funkcjonariuszem aresztu śledczego w Katowicach. Wiadomo, że dwa lata temu uległ wypadkowi, po którym operację przeprowadził Tomasz Solecki. Jak powiedzieli w rozmowie z "Super Expressem" rodzice Jarosława W., mężczyzna skarżył się na lekarza, że ten źle zoperował mu łokieć i podał mu rzekomo substancję, po której źle się czuje. Te słowa nie znalazły potwierdzenia w badaniach. Jarosław W. usłyszał zarzut zabójstwa lekarza i usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki. Obecnie przebywa w areszcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bodnar chce odwołania dyrektora SW. "Decyzja, która powinna zapaść"

Zabójstwo lekarza w Krakowie. Koledzy z pracy o Jarosławie W.: "Był introwertykiem"

"Gazeta Wyborcza" dotarła do kolegów 35-letniego podejrzanego. Jak mówią byli funkcjonariusze śląskiej Służby Więziennej, wypowiedzi o niepokojących zachowaniach Jarosława W. mocno ich zaskoczyła.

Facet był introwertykiem, nie miał skłonności do agresji. Ostatnio zdarzało mu się skarżyć tylko na problemy ze zdrowiem - mówią anonimowo rozmówcy "Wyborczej".

Wiadomo, że 35-latek trafił do SW w 2020 roku. Pracę zaczął w zakładzie karnym we Wronkach, następnie przeniósł się do Katowic. - Był samotny, nie miał żony i dzieci - mówią źródła "Wyborczej". Pracował w dziale ochrony aresztu śledczego w Katowicach, który zajmuje się kontrolą osób wchodzących na teren aresztu czy doprowadzeniem osadzonych na widzenia i do ambulatorium.

Jarek nie jeździł w konwojach, bo to wymaga doświadczenia i odporności na stres. On był raczej od "przynieś, zanieś, pozamiataj" - mówi były funkcjonariusz SW. - Informacja o tym, że zamordował lekarza była dla nas szokiem - dodał.

Wiadomo, że Jarosław W. musiał przechodzić cykliczne badania, które także wymagają wizyty psychologa. Mężczyzna w ostatnim czasie był na urlopie. Pojechał do rodzinnej miejscowości pod Kielcami, a potem zabił z zimną krwią lekarza Tomasza Soleckiego. Zbrodnia wywołała ogromne poruszenie w całym kraju. Trwa ustalanie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zarzuty dla podejrzanego o zabójstwo. Nie przyznaje się do winy
Zabójstwo lekarza w Krakowie. Dwa zarzuty dla napastnika
Straty na pół miliona. Fałszywy detektyw oszukał 49 osób
Proces w sprawie zabójstwa Olewnika. Są nowe wieści z sądu
Miał obsesję na punkcie lekarza. Pacjentka wspomina sytuację z gabinetu
Strzelał z kuszy do uczestniczek imprezy. Zamachowiec z Leeds zmarł w szpitalu
Przerażające sceny w Gdańsku. Zakrwawiony leżał na ulicy
Nożownik w szpitalu w Krakowie. Prokuratura bada atak na lekarza
Szok w Piszu. Nastolatkowie skatowali 20-latka. Trafili do aresztu
Atak w krakowskim szpitalu. Nie żyje lekarz
Policja zatrzymała księdza. W tle zarzuty pedofilskie
Był ścigany za gwałt. Namierzyli go w mieszkaniu matki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić