Zabił partnera na rajskiej wyspie. 31-latek usłyszał wyrok
Jak informuje "The Mirror", Daniel Sancho Bronchalo - znany szef kuchni i syn hiszpańskich aktorów - został skazany na dożywocie za brutalne zabójstwo swojego partnera, Edwina Arriety Arteagi. Do zbrodni doszło na tajskiej wyspie Koh Phangan w ubiegłym roku.
Najważniejsze informacje
- Daniel Sancho Bronchalo przyznał się do zamordowania Edwina Arriety Arteagi.
- Zbrodnia miała miejsce na tajskiej wyspie Koh Phangan.
- Bronchalo został skazany na dożywocie.
Brutalna zbrodnia na Koh Phangan
Daniel Sancho Bronchalo, znany hiszpański szef kuchni i syn aktorskiej pary, przyznał się do brutalnego zabójstwa swojego partnera, chirurga plastycznego Edwina Arriety Arteagi. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w sierpniu 2024 roku na popularnej wśród turystów tajskiej wyspie Koh Phangan, gdzie para spędzała wakacje.
Zgodnie z relacją Sancho, pomiędzy nim a Arrietą doszło do gwałtownej kłótni, w której tle pojawiły się kwestie "seksu i pieniędzy". Jak informuje "The Mirror", Sancho twierdził, że jego partner miał go zaatakować, co - według niego - doprowadziło do tragicznego "wypadku". Po śmierci Arriety, zamiast zawiadomić służby, Sancho postanowił zatuszować zbrodnię. Rozczłonkował ciało partnera, a jego części porzucił w różnych miejscach na wyspie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaatakował przechodnia maczetą. Są nagrania
Daniel Sancho Bronchalo skazany
Policja natrafiła na szczątki ofiary na miejscowym wysypisku śmieci. Nagrania z monitoringu ujawniły, że Sancho zakupił wcześniej narzędzia, które najprawdopodobniej wykorzystał do poćwiartowania ciała. Mimo że początkowo zaprzeczał, ostatecznie przyznał się do winy, co doprowadziło do skazania go na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak podaje "The Mirror", 31-latek Daniel Sancho początkowo usłyszał wyrok śmierci. Dzięki współpracy z tajskim wymiarem sprawiedliwości jego kara została jednak zamieniona na dożywocie. W chwili ogłoszenia wyroku na sali sądowej obecni byli jego rodzice.
Sprawa odbiła się szerokim echem w Hiszpanii, gdzie zarówno media, jak i opinia publiczna z zapartym tchem śledzili jej przebieg. Jak donosi "The Mirror", stacja HBO zapowiedziała już produkcję dokumentalnego filmu o tej zbrodni. Rodzina zamordowanego otrzymała odszkodowanie w wysokości 4 mln batów (450 tys. zł).