Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Zamordował żonę i dwie córeczki. Tak Sierhiej T. zareagował na wyrok

87

Sierhiej T. został skazany na dożywotnie więzienie za zamordowanie żony i córek w Puszczykowie. Choć zbrodnia była wyjątkowo brutalna, sąd nie zakwalifikował jej jako zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Jak podaje "Fakt", oskarżony ogłoszenie wyroku przyjął bez emocji.

Zamordował żonę i dwie córeczki. Tak Sierhiej T. zareagował na wyrok
Zabił żonę i dwie córeczki. Tak zareagował na wyrok (PAP, Jakub Kaczmarczyk)

Ponad półtora roku temu w Puszczykowie doszło do jednej z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat. Sierhiej T. zamordował swoją żonę Julię oraz dwie córki – 4,5-letnią Darię i 1,5-roczną Marię. Najpierw udusił żonę, a następnie z zimną krwią zabił dzieci, stosując różne metody, w tym duszenie i uderzanie.

Podczas procesu prokuratura domagała się, aby czyn Sierhieja T. został zakwalifikowany jako zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Zdaniem śledczych brutalność morderstwa i cierpienie ofiar jednoznacznie wskazywały na wyjątkową bezwzględność sprawcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielkie zamieszki w Turcji. Policja użyła siły

Sąd jednak nie przychylił się do tej argumentacji. Uznał, że choć zbrodnia była brutalna, to brakowało elementu długotrwałego zadawania dodatkowego bólu i tortur, które definiują zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Jak informuje "Fakt", sędzia Daniel Jurkiewicz podkreślił, że oskarżony działał z pełną determinacją, metodycznie i bez żadnych wahań. Jednocześnie sąd stwierdził, że jego działania nie miały charakteru maltretowania ofiar.

Brak skruchy i chłodna postawa oskarżonego

Sierhiej T. przez cały proces nie okazał ani krzty żalu. Nawet gdy sędzia przez ponad półtorej minuty odczytywał szczegółowy opis obrażeń, jakie zadano 1,5-rocznej Marii, oskarżony pozostawał niewzruszony. Jak donosi "Fakt", wyrok dożywotniego więzienia przyjął bez najmniejszych oznak emocji.

Mężczyzna przez cały czas utrzymywał, że nie jest winny, sugerując, że zabójstwa dokonał ktoś inny. Sąd jednak nie dał wiary jego wersji. Kluczowe dowody, w tym badania daktyloskopijne i zeznania świadków, jednoznacznie wskazywały na jego winę.

Podczas procesu towarzyszyła mu tłumaczka języka ukraińskiego. Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że oskarżony ma jeszcze możliwość odwołania.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polka stanęła przed sądem. Pokazano szokujące nagrania
Zbrodnia w Niemczech. Nie żyje 14-latek. Szukają 17-latka
Śmierć 3-letniej dziewczynki w Słupsku. Rodzice usłyszeli zarzuty
Zgwałcił 16-latkę, potem dopadł 17-latkę. Dramat na Wyspach
Znaleziono dwa ciała w akademiku. Tragedia w Krakowie
Atak w Krakowie. Matka agresora nie żyje. Szokujące, co krzyczał
Blisko 4 promile. 33-latek jechał rowerem. To już plaga
Atak na kobietę w Krakowie. W domu sprawcy było ciało matki
Zabił i wrócił na mszę. Kryminolożka ujawnia szokujący przypadek
41-letnia Magda zamordowana w Niemczech. "On to wykorzystał"
Polka zamordowana w Niemczech. Podejrzany został aresztowany
Zwłoki w osiedlowym stawie. Wiemy, jak doszło do tragedii
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić