38-letni mieszkaniec Chocianowca został przez policjantów zatrzymany do rutynowej kontroli. Funkcjonariusze przebadali go alkotestem i okazało się, że kierowca ma w organizmie amfetaminę i metamfetaminę.
Dodatkowo policjanci ujawnili, że mężczyzna poruszał się autem bez wymaganych uprawnień. Został przewieziony do Polkowickiego Centrum Usług Zdrowotnych, gdzie pobrano mu krew do badań toksykologicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci kończyli czynności, gdy po 38-latka przyjechała jego żona. 41-letnia kobieta wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy. Gdy małżeństwo ruszyło w drogę, mundurowi ruszyli za ich pojazdem i kilka ulic dalej dokonali ponownego zatrzymania i przebadania kierowcy. Wynik narkotestu 41-latki był taki sam, jak wcześniej jej męża.
Kobieta podobnie jak jej mąż kilka godzin wcześniej została przebadana narkotesterem. Wynik był identyczny jak w przypadku jej męża. Policjanci po pobraniu krwi, dopełniając formalności zatrzymali 41-latce prawo jazdy - informuje podkom. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.
Czytaj także: 26-latka wjechała w teścia. Później zaatakowała teściową
Małżeństwem zajmie się sąd. Grozi im kara więzienia
Teraz małżonkowie czekają na wynik badań krwi, które potwierdzą wstępne ustalenia policjantów. Następnie sprawą 38-latka i 41-latki zajmie się sąd. Za jazdę pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy grozi im surowa kara.
Według obowiązujących przepisów jazda po spożyciu narkotyków jest przestępstwem. Za czyn ten grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.